Chat 145
Chat bochaterów
Wade Wilson dodał/a Logan
Rick:czyli się pogodziliście
Logan:tak
Clint:nareście
Charles:Ah i odrazu spokojniej w domu, Wade nie zasłania Ness jak tylko Logan włazi do pokoju
Erik:nie drą się na siebie i nie kłucą
Wade:aż tak chcieliście żebyśmy byli pogodzeni?
Ness:TAK miałam twojego zachowania normalnie dość
Wade:niewiedziałem że cię denerwuje przepraszam
Ness:choć mnie przytulić proszę
Wade:już do ciebie idę mój skarbie
Bruce:niewiem czemu mnie ciekawi czy to dziecko będzie mutantem
Wade:też bym to chciał widzieć
Tony:a, ja nie ogarniam dalej tej mutacji wśród dzieci mutantów
Charles:było poweidzic, lub napisać wytłumaczyłbym Ci
Tony:to wytłumaczysz?
Charles:jasne
Erik:boże weź mnie z tąd znowu te wykłady o mutacji
Charles:grrr to poprostu tego nie czytaj
Erik:heh chciałem cię porostu wkurzyć
Peter:jak dotąd jedyną osobą która wnerwiła profesora jest tata
Erik:ma się ten dar
Charles:wracając do rzeczy
Charles:jeśli chodzi o dziecko dwóch mutantów to dziecko będzie miało moc po jednym z rodziców i jakąś cechę mocy po drugim
Tony:czyli jak Kurt moce ma po ojcu tak samo ogon a już barwę skury i maskowanie się po matce
Charles:tak
Tony:chyli Kurt to taka hybrydka
Kurt:wsumie tak jestem hybrydą mamy i taty UwU
Clint:boże ty czesem jesteś słodszy od Petera a nawet niewiedziałem że to jest możliwie
Kurt:jestem słodki jak mama i dzielny jak tata
Raven:awww jesteś kochany
Charles:a jeśli chodzi o dziecko jednego mutanta i człowieka to moc może być różna tak jak Peter jego matka jest człowiekiem a ojciec mutantem który ma władze nad metalem a Peter jest szybkobiegiem
Tony:czyli dziecko Wada może mieć niewiadomo jaką moc
Charles:tak
Tasha:Ness znasz może płeć dziecka?
Ness:to dziewczyna
Wade:od początku wiedziałem że to będzie dziewczynka
Jessi:macie już imię?
Ness:wachamy się pomiędzy Eleanor, Addison lub Layla nie możemy się zdecydować
Rick:wszystkie są ładne
Jessi:za mną zawsze chodzą imiona Kora i Erik
Rick:za mną też
Rick:jessika a tak wogóle zapomniałem o czymś ci powiedzieć
Jessi:o co chodzi?
Rick:znalazłem nasz dom w którym mieszkaliśmy kiedyś, nikt w nim nie mieszka bo sąsiadka go wykupiła gdybyśmy kiedyś wrócili
Jessi:lecimy tam?
Rick:ja, jeszcze tam nie byłem wiec ok bierzemy myśliwiec i lecimy
Jessi:UwU
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro