Chat 121
Ben:witam
Peter:a, ty co tak od rana uśmiechnięty
Ben:a, co nie można?
Peter:można poprostu to nie podobne do ciebie, zazwyczaj z rana jesteś naburmuszony bo się nie wyspałeś
Ben:poprostu mam dzisiaj lepszy dzień
Ava:dodać tu resztę ekipy?
Peter:narazie nie
Ava:Czemu?
Peter:poprostu nie
Ava:no dobra
Ben:cześć tygrysku
Ava:hej
Clint:czy wy...
Rick:jesteście razem?
Ava:tak
Ben:nom
Rick:fjfiejcjeidjeicf
Clint:dnxjdjxjdkcjdc
Rick:ship name wymyślamy
Clint:scarlet-Tiger?
Rick:dobre
Clint:jeszcze 4 dni
Wandzia:nie mogę się doczekać
Vision:ja również
Eddie:Wade
Wade:co
Eddie:gówno
Wade:posyp se makiem i zjedz ze smakiem
Wade:a tak na poważnie czego chcesz
Eddie:czy możesz wypierdzielać mi z kanapy i wogule z domu?
Wade:nie
Eddie:Vanessa weź go z tąd błagam
Rick:co on tam robi?
Eddie:a bo ja wiem
Ellie:jakby ci to powiedzieć on, jest omniseksulany
Eddie:że co jest?
Ellie:raz woli kobiety a raz mężczyzn
Venom:mamy uciekać?
Ellie:przy nim? Tak
Eddie:i cyk nas nie ma
Wade:i tak cię znajdę
Eddie:ratunku
Vanessa:Wade
Wade:i tak kocham tylko ciebie
Vanessa:no ja mam nadzieję
Eddie:jak mnie dotkniesz to pożałujesz
Wade:spokojnie nie dotknę
Venom:Anny ratuj
Anny:przeciesz ty jesteś symbiontem
Venom:ale on jest psychiczny
Anny:jesteście nie poważni
Clint:Jezu ale cyrk XDDD
Rick:choć do schronu przeciwko wadowi z vibranium i adamantium
Eddie:kiedyś go zbudował?
Rick:na początku znajomości z nim
Eddie:a gdzie on jest
Rick:na priv ci napisałem
Eddie:Już tam lecę
Wade:i tak cię znajdę
Colossus:Wade ogarnij się
Wade:nie
Ellie:russell
Russell:co
Ellie:pamiętasz nasz zakład
Russell:tak niestety
Wade:jaki zakład?
Russell:że jeszcze w tym tygodniu będziesz podbijać do Eddiego bo ci już kompletnie odwali
Russell:i przegrałem 100 dolców
Wade:ja się tylko tak wygłupiam wcale do niego nie pobijam
Clint:a wygląda na coś innego
Wade:to tylko zabawa
Rick:Jezu tu serio jest cyrk
Wade:na, żartach się nie znacie
Yuki:miałaś rację Ellie russell przegrał sto dolarów to odrazu się zarzeka że to tylko żarty
Ellie:on już taki jest
Backy:co tu się dzieje
Rick:nie pytaj
Clint:współczuję osobom nie aktywnym
Rick:ja też
Red:czasem się zastanawiam po co ja się z wami zadaje
Rick:nikt tego nie wie red
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro