Heej,
Dosyć dawno mnie tu nie było. Jakoś tak wyszło że nie miałam zbytnio czasu na pisanie, no i też leń mnie dopadł. Trochę długi, bo około półroczny, ale cóż.

Czy wrócę na dobre? Szczerze to nie wiem. Może czasem zdarzy się opublikować nowy rozdział ,,Koszmaru" czy ,,Przeznaczenia", ale niczego nie gwarantuję.

Obecnie pracuję nad czymś sporym, co zajmie mi pewnie jeszcze z rok, albo i dłużej, ale mam nadzieję, że wszystkim się to spodoba ;)

A teraz, jako że jest to rozdział artbooka, wstawię trzy moje pierwsze prace z tabletu graficznego.

Pierwsza z pierwszych ;) Mój autoportret. Program Clip Paint Studio.

Druga praca, która teraz w sumie niezbyt mi się podoba, choć jestem całkiem zadowolona z proporcji oraz z twarzy. Ten sam program co poprzednio.

I najświeższa, według mnie póki co najlepsza. Przedstawia moją ulubioną postać z ulubionej bajki z dzieciństwa - Bloom z Winx Club. Jestem bardzo zadowolona z proporcji, twarzy, włosów i ogólnie całości. Tym razem program Corel Painter Essentials (idk jak to się pisze).

Więc tak jak wyżej pisałam, nie wiem czy wrócę na długo, ale postaram się co nieco napisać, bo pamiętam, że przynosiło mi yo sporo frajdy :)

To do napisania!