Ostatnia część DYOC challenge
Hey ;)
Jak sam tytuł wskazuje oto ostatnia resztka rysunków z challengu.
Oto one:
Na pierwszy ogień leci Avis jako super umięśniony chłopaczek z bródką :)
Kolejna jest śpiąca Dalia (i nie, wcale nie ma znamienia Harry'ego Pottera, to tylko kosmyk włosów).
Następna pijana Madika po ,,ostrej" imprezie.
A teraz oto jest Aster jako zwierzak, czyli mała czarna pantera.
Ostatnia została jedząca Ciri. Nie wiem, co Madika musiała mówić (albo robić), że Ciri jest tak przestraszona...
Wiecie co? W dzisiejszym świecie nie da się już niczego ukryć, bo od razu zostanie to odkryte (tak, o tobie myślę, Nieznana_Autorka) Jak słusznie zauważyłaś, nie zrobiłam szóstego punktu. A dlaczego? Bo chciałam go zostawić na koniec.
Oto moje wszystkie OC'ki jako jedzenie!
Już tłumaczę, dlaczego tak, a nie inaczej.
Avis - po prostu słodka+różowy+kot=różowy cukierek z buźką kotka.
Ciri - jako że zachowuje się jak dziecko, to wiadomo: jest mało samodzielna. A co mają do tego lody? One też nie są ,,samodzielne", bo jakby były, to by się nigdy nie roztopiły. A są smaku cytrynowego i smerfowego, bo w takich kolorach jest strój Ciri.
Madika - dlaczego akurat bakłażan? Bo przede wszystkim ciemny zielony i fioletowy mi się z nią kojarzą, a po drugie nigdy go nie jadłam, dlatego jest dla mnie tajemniczy, tak jak Madika. Bo kto by pomyślał, że taka ziewzynka może być mordercą?
Aster - z pozoru zwyczajne, szalone jajko, które często się tłucze i wymyka spod kątroli, ale za to nikt by nie pomyślał, że w środku jest taka odważna i skora do poświęceń.
Dalia - również z pozoru grzeczna, słodka, mądra dziewczynka, ale jak się zezłości i roztopi, to jest w stanie zakleić każdą niedobrą mordę.
Jeszcze tylko pozostała sprawa mini-nibykonkursu, w którym to trzeba było zgadnąć, kto jest tym tajemniczym chłopakiem Madiki. I jest nim... Uwaga, uwaga...
Bloody Painter!!!
I to chyba na tyle w tym rozdziale, więc do napisania ;)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro