Prolog
Dla wszystkich moich Czytelników z Wattpada
– bez Was nie byłoby tej powieści.
Dziękuję ❤
***
Noc była pełna gwiazd. Wyglądały nieśmiało zza przepływających leniwie chmur, jakby nie do końca były pewne swojej urody. Chowały się i pokazywały na zmianę, tocząc między sobą niewidzialną walkę o tytuł tej najpiękniejszej. Tylko księżyc, nie przejmując się ich osobliwym tańcem, paradował dumnie po niebie w całej swej okazałości. Wydawało się nawet, że przykryty czasem przez chmury oburzał się, starając się świecić jeszcze mocniej. Wspólnie z gwiazdami tworzył niepowtarzalny spektakl, którego świadkiem mógł być jedynie las ukryty pod nim.
Jednak las głęboko spał, nieświadomy cudów, jakie działy się tuż nad nim. Przykryty tym płaszczem uszytym z gwiazd, zapomniał na chwilę o wszystkim co działo się wokół niego. Cisza przeszywała każdy jego najmniejszy fragment, oplatała każdy liść i tuliła się do każdego drzewa. Nic nie mąciło spokoju, jaki spłynął na jego mieszkańców, ukrytych w najmniejszych i najciemniejszych jego zakamarkach.
I nagle, dołączając do tej scenerii, zza chmur wyłonił się wielki ciemny kształt. Bezpardonowo przysłonił sobą gwiazdy, a potem i księżyc, nie dając mu żadnych szans na dalsze panowanie. Głośno ryknął, obwieszczając wszystkim swoje zwycięstwo w tej grze rozgrywającej się na niebie i zanurkował ostro w dół. Tuż przed czubkami drzew rozłożył skrzydła, a mocne uderzenie powietrza poruszyło ich korony, nieprzyjemnie budząc je z głębokiego snu. Tajemniczy cień przemknął nad lasem, mącąc na chwilę panujący w nim spokój. Do echa jego głośnego ryku, które roznosiło się jeszcze między pniami drzew, dołączył się radosny okrzyk chłopaka.
Po chwili ciemny kształt zniknął między chmurami tak szybko jak się pojawił. Las wrócił w objęcia snu, a księżyc znów przejął panowanie na niebie.
***
To się dzieje moi drodzy!
❤
Zaczynamy na nowo, choć wciąż z tą samą historią. Nie ukrywam, jestem trochę podekscytowana (i zadowolona, że dalej potrafię układać słowa w zdania)
Do następnego!
Pod_zaglami_marzen
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro