~1~
Moje życie nigdy nie było usłane różami.
Strażnik, który mnie znalazł opowiadał mi, że zostałam podrzucona pod drzwi więzienia dokładnie 18 lat temu.
Włożona do wiklinowego koszyczka i porzucona.
Wychowywałam się tu przez te wszystkie lata.
Jest to więzienie dla ludzi z nadprzyrodzonymi mocami.
Oczywiście okazało się, że takową posiadam.
Mam nadludzką siłę, dlatego wszyscy się mnie boją.
Nazywają mnie Stalową dziewczyną lub używają mojego pseudonimu Dead.
Nigdy nie zaznałam miłości tylko ból i cierpienie.
Za najmniejsze przewinienie byłam karana.
Jedynym oparciem dla mnie były treningi.
Trenowałam dzień w dzień by stać się nie zagrożoną.
Jestem w celi sama, ponieważ uważają, że mogę komuś zrobić krzywdę.
A twierdzą tak, ponieważ pobiłam 10 strażników i jednego doprowadziłam do tragicznego stanu.
Właśnie wtedy postanowili wsadzić mnie do odosobnionej celi.
Pozostało mi mieć nadzieję, że kiedyś wyjdę z tego bagna.
I tylko to narazie trzyma mnie przy życiu.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro