Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#2

Jeongguk obudził się dzisiaj już poraz piąty. Jego oczy wypełniało przerażenie oraz zaintrygowanie.
Młodszy chłopak dalej zastanawiał się kim jest, skąd zna imię Jimin.

-To wszystko na nic...- powiedział i położył się znowu spać.

Tym razem, Jeongguk miał spokojny sen.

~~~~~~~

Obudził się na łące, niebo było czyste, słyszał śpiew ptaków lecz ich nie widział. Usłyszał głos.

-W tym momencie mam dobry humor, więc dam ci już spokój.- powiedział, a następnie zapadła cisza.

Tak, tego potrzebował Jeongguk. Spokoju i ciszy.
Młodszy zamknął oczy i zasnął we śnie. Jimin popatrzył na śpiącego chłopaka.

-Chyba musisz być przeze mnie bardzo zmęczony, przepraszam.- powiedział i również zamknął oczy dając odpoczynek samemu sobie.

~~~~~~~~~

Rozdziały będą krótkie ^.^ no i mam nadzieję że się podoba ;) (ten moment kiedy wszyscy inni *normalni* jeszcze śpią i śpią do popołudnia, a ja od czwartej rano napierdalam w klawiaturę na telefonie *sorry za przeklinanie* -.- a potem narzekam że niewyspana jestem xD

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro