Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 2

Umówiłam się z nim na 15 w kawiarni niedaleko mojego domu. Ze względu na okoliczności, wzięłam wolne w pracy.

Mam jeszcze 2h do spotkania, więc zaczęłam już się zbierać. Pierwsze co, to poszłam pod prysznic i umyłam moje długie czarne włosy. W sumie malowane czarne włosy. Jestem naturalnie ruda, ale to jest jeszcze gorsze od blondynki, więc je maluje. Często maluje. Nawet najdroższa farba ma trudności z takim długim kryciem koloru moich włosów, jest on tak intensywny.

Gdy już się umyłam, to wysuszyłam do połowy włosy i w szlafroku poszłam do szafy wybierać ubrania.

Na polu jest mega gorąc, co bardzo lubię, ale jest też uciążliwe... Dlatego wybrałam krótkie dżinsowe spodenki i czarny top. Do tego oczywiście bielizna.

W tym czasie włosy zdążyły mi w miarę doschnąć, więc uczesałam je i wyprostowałam. Nie malowałam się jakoś, tylko korektorem i jakimś podkładem. Tak żebym się nie dusiła od gorąca.

Zabrałam ze sobą komórkę, którą włożyłam do kieszeni oraz zegarek na rękę. Uznałam że będzie mi pasował do tego kapelusz, więc również zabrałam go ze sobą i po ubraniu butów wyszłam z domu.

Gdy doszłam do kawiarni Filip już tam czekał. Siedział przy stoliku. Jeszcze mnie nie zauważył, ponieważ był wpatrzony w telefon. Cichutko stanęłam wpatrzona w jego plecy i zawahłam się. Jaka będzie jego reakcja na mój wyjazd...?

Zaraz odgoniłam swoje myśli i dłońmi zasłoniłam mu oczy.

- Zgadnij kto to! - Powiedziałam głosem dziecka.

- Yyy Pinki Pia? - Zaśmiał się.

- Błąd! Więc stawiasz - zaśmiałam się.

- Ja się pomyliłem? No proszę kucyku, to jest niemożliwe! - Powiedział wstając z krzesła. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta w pocałunku. - Większej słodyczy jeszcze nie kosztowałem - powiedział, a ja czułam jak moje policzki się rumienią.

- A ja jeszcze nie miałam milszego powitania - powiedziałam i tym razem to ja złączyłam nasze usta w namiętnym pocałunku.

- Dobrze, to o czym chciałaś porozmawiać? - Spytał gdy usiedliśmy.

- No bo... - znów się zawahałam. Brakowało mi słów. Na moje chwilowe szczęście podszedł kelner i spytał o zamówienie.

- Poprosimy kawałek ciasta czekoladowego i truskawkowe oraz dwa razy Cappuccino - zamówił Filip. Bardzo dobrze wiedział co kocham, czyli ciasto czekoladowe. On zaś nie przepadał za czekoladą, więc wolał truskawki. Ja jestem na nie uczulona. - Dobrze trafiłem co kochanie? - Spytał, choć wiedział jaka jest odpowiedź.

- Jak zawsze idealnie - z nim zawsze było idealnie.

- No więc, wróćmy do tematu.

- No bo... - Znów zaczęłam. Wzięłam głęboki wdech i zaczęłam mówić - pamiętasz jak opowiadałam Ci że chce dostać się do szkoły Aktorskiej?  - Skinął głową potwierdzająco. - No więc, miesiąc temu byłam na egzaminie wstępnym...

- Jak to byłaś? - Spytał zdziwiony - Nic nie mówiłaś o tym.

- No bo bałam się twojej reakcji na to wszystko... - Powiedziałam nieśmiało. - I byłam pewna że się nie dostanę...

- Jesteś świetna! Dostaniesz się nawet do najlepszej szkoły w Polsce! - Powiedział, a ja się Uśmiechnęłam.

- Wiesz... Ja właśnie zdawałam do najlepszej szkoły w Polsce... I dziś przyszły wyniki - powiedziałam zanim zdążył mi przerwać.

W tym czasie przyszedł kelner z naszym zamówieniem. Podziękowałam mu, a Filip patrzył na mnie jakby analizował co mu właśnie powiedziałam.

- A ta najlepsza szkoła to gdzieś w naszej okolicy...? W Gdyni? - Spytał biorąc łyk kawy.

- W Łodzi... - Powiedziałam patrząc na jego reakcje. Był w lekkim szoku, ale na szczęście nikt obok nas nie został opluty kawą.

- Jak to w Łodzi? To kawał drogi stąd - Mówił trochę przejęty.

- No tak, ale mówiłam, że nie wiem czy się dostanę... - Zaczęłam dłubać widelczykiem w cieście. Ta rozmowa trochę mi się nie podobała. - Dzisiaj przyszły wyniki...

- I jak?

- Dostałam się...

Jak wszyscy, to ja też! Witam z tej strony Szanowny Pan Polsat :33
Nie mam pojęcia czy cokolwiek dotyczącego tej szkoły jest prawdą, więc przepraszam jeżeli podałam jakieś błędne info...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro