Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 39

POV DEZY 

- Witam, witam - odezwał się Rezi gdy otworzyłem drzwi. 

- Cześć stary - przybiłem żółwika z przyjacielem. 

Przywitałem się z całą ekipą i zaprosiłem wszystkich do mieszkania. 

- No to możemy się rozkładać ze sprzętem? - Spytał reżyser.

- Oczywiście, tylko błagam nie stłuczcie niczego, bo nie wyrobię na nową plazmę i moja sąsiadka będzie skazana na moje towarzystwo - zaśmiałem się.

- Słyszeli wszyscy? - reżyser krzyknął do całej ekipy.

Ludzie potwierdzili skinieniem głowy, że wszystko słyszeli i zaczęli rozciągać kable, by podłączyć lampy oraz zaczęli ustawiać kamery. 

Ja z Rezim przebraliśmy się i żeby nie przeszkadzać ekipie poszliśmy do mojej sypialni. 

- Dalej trzymasz z tą sąsiadką? - zaczął rozmowę Remigiusz.

- Nie zaczynaj znowu - mówiłem ze zmęczeniem w głosie. - Może wy ty nie przepadasz za jej chłopakiem, ale ona jest inna - tłumaczyłem przyjacielowi.

- Może i jest inna, ale jak ten Filip coś sobie ubzdura, to możesz mieć duże kłopoty - mówił poważnie patrząc na mnie. 

Usiadłem na łóżku i patrzyłem w podłogę. Nie wiem jak mam go przekonać,  że to moja sprawa z kim się przyjaźnie, a Remek zaczyna mnie powoli wkurzać. 

- Słuchaj,  on przyjeżdża tutaj raz na ruski rok,  dlatego nie musisz się o mnie martwić, okey?  - Mówiłem żartobliwie, żeby skończyć tą głupią rozmowę, bo zaraz naprawdę się pokłócimy.  - Jestem dorosły i sobie poradzę.

- Ale żeby nie było że nie ostrzegałem - również zaśmiał się.

- Chłopaki chodźcie już,  możemy zaczynać! - Krzyknął reżyser. 

Przybiliśmy jeszcze pione na zgodę i wróciliśmy do salonu.  To co rzuciło mi się w oczy, to wielki kosz jakby na zabawki, w którym było mega dużo małych pluszowych piesków. 

- No to będzie zabawa - zaśmiał się Rezi.

Kto się stęsknił?  😗

Ja muszę przyznać że bardzo...  I jakoś nie mogłam zacząć tego rozdziału po tej długiej przerwie... Ale no miałam kilka spraw na głowie i jeszcze chorobę :/

Ale już wracam!  I żeby odpokutować za tą dwu tygodniową przerwę mam dla was MARATON! 

*Jejjj*

Zasada jest taka:  7 (szczęśliwe 7 xD) głosów (🌟) i kolejny rozdział od razu wbija na wattpada! 

A teraz idę je pisać, narazie mam 3 (z tym), jednak gdy będę mieć jeszcze siłę to napisze jeszcze coś dzisiaj :3  A teraz już zaczynajmy!

Loff

MadziK

Kamisamamira.blogspot.com

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro