Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Love is...

Yoongi pov.

Usiadłem na ławce w parku i zacząłem mówić sam do siebie, znaczy po niekąd do Jimina, ale go tutaj nie było, więc nie usłyszy słów, które me serce chce wypowiedzieć do niego.

-Jimin idź swoją drogą i nie zatrzymuj mnie przy sobie
Ja zawsze byłem tylko swój
Jestem z dymu, bo nie ma mnie, gdy nie ma ognia

Idź swoją drogą w swą stronę nie zważaj na mój płacz i krzyk, oraz prośby. Ja także nie będę na to zważał uwagi.

Świat ma tyle stron, więc wybierz jedną, która będzie przeciwna do mojej. Ja wiem łzy są słone, a droga daleka trwa i nogi bolą ze zmęczenia

Jesteśmy jak wiatr i słońce
Burze i cisze, ale i tak każde odejdzie w swą stronę.

Nie musisz się obawiać, że się zgubisz, bo drogę wskaże ci serce ~ Łzy zaczeły same płynąć do mych oczu i gdy one spadały wolno na ziemię ja odczułem chwilową ulgę.

- A co jeśli nasze drogi się krzyżują Yoonie~ Usłyszałem za sobą słodki głosik Jimina, ale to nie mógł być on. To na pewno ma wyobraźnia.

- Wtedy moja fantazjo, byłoby wspaniale. Świat by nabrał kolorów od twych oczów. Życie miało by jakiś sens bo ty byś go nadawałx. Czyż nie było by świetnie? ~ Mówiłem mają nadzieję, że mówię do zjawy, do wyobraźni.

- Yoongi nasze drogi chyba jednak się przecinają co teraz?~ Czuje go, obejmuje mnie. Jego oczy topie się w nich co teraz?

- Więc chodźmy razem ~ Zaproponowałem rudowłosemu. Ten tylko skinął głowką na "tak" i mocniej się w tulił.

- A co jak droga się skończy? ~ Przez chwilę pomyślałem nad odpowiedzią, ale jedyne o czym chciałem myśleć to były pełne malinowe usta Parka.

-Głupiutki nasza droga nigdy się nie skończy, a jak już nie będziemy mogli iść to po prostu usiądziemy i poczekamy na nasz koniec wspólnie. Bo nas nawet śmierć nie rozłączy ~ Jak mogłem go odrzucić i chwilkę temu sam mówić, aby odszedł toż to nie dorzeczne co ja teraz wyrabiam. A pierdole raz się żyje. Złączyłem nasze usta w jedność, nie pozwole mu dominować o za chuja mu nie dam.

🐕🐕🐕
W sumie to już skończyłam, ale nie chce więc w sumie napisze drugą bardziej normalniejszą część w sensie romantyczną trochę taki melodramat xdd

Dobranoc kruszynki ❤❤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro