Tygodnie mijały, a Jimin nie mógł umrzeć, więc postanowił się zagłodzić tak po prostu. Park zaczął jeść coraz mniej i mniej z czasem drastycznie schudł przez co w szkole nie raz musiał się tłumaczyć pedagog.
Z pięknego, uroczego chłopca Jimin zmienił się na zmarnowanego, zapomnianego, wychudniętego wraka człowieka. W jego oczach już nie było świetlików nadziei, a jedynie pustka.

Yoongi widząc stan Jimina zastanawiał się co może być tego powodem i nawet nie wpadł na pomysł, że to właśnie on może być powodem, dla którego Jimin umiera.

Po tygodniu nie odzywania się do siebie nawzajem Jimin napisał do Yoongiego:

Park Jimin: Jesteś mordercą.

Wyświetlono.

Min Yoongi: Nie jestem nikogo nie zabiłem wypraszam sobie.

Wyświetlono.

Park Jimin: Nie musisz zabijać ludzi, aby być mordercą. Wystarczy, że zabiłeś moją miłość, nadzieje czy też radość z życia.

Wyświetlono.

Yoongi nie brał tego sobie do serca stwierdził, że rudowłosy przesadza i użala się nad sobą, ale nie wiedział, że Jimin tak naprawdę cierpi i nie użala się nad sobą a woła o pomoc..