Park Jimin: Yoonie zrobisz coś dla mnie?

Wyświetlono.

Min Yoongi: Co?

Wyświetlono.

Park Jimin: Oddaj mi moje szczęście i połowe serce, a później spierdalaj.

Nie wyświetlono.

"Głupiś, żeś mnie wcześniej
Nie posłuchał, ja znów cierpię przez
Twą głupote" ~ Rzekło serce i starało się pozbierać pozostałe jego kawałki.

❤🐦❤
Jimin pov.

Siedziałem skulony w pokoju i czekałem sam nie wiem na co,
może na cud? A może liczyłem, że
Yoongi zaraz do mnie podejdzie i
mnie przytuli tak bez powodu.
Niestety ani nie zjawił się cud, ani Yoongi, a może to on był mym cudem?

Park Jimin: Możesz spotkać wielu ludzi lepszych ode mnie, dużo ładniejszych niż ja, ale jest jedna mała rzecz, którą chce ci napisać. Zawsze będe dla ciebie, kiedy oni cie zostawią.

Wyświetlono.

Odczytał, a nie odpisał po co ja walczę dalej o niego? Czemu ja dalej mam nadzieję? Po co ja mu powierzam swoje serce on na nie nie zasługuje. 

~ Yoongi pov.

Min Yoongi: Jimin to wszystko to był przypadek ja i ty i pocałunek w tym lesie ja byłem no zrozpaczony i zakończymy to, bo to nie ma sensu
Żegnaj.

Nie jestem gejem i nic nie czuje do Parka. Nie jestem gejem i nic nie czuje do niego. Nie... kurwa no sam już nic nie wiem. Jednym kliknięciem wylogowałem się z chatu i wyłączyłem komputer. Kilka dni rozłaki z internetem dobrze mi zrobi.

❤🐦❤
Coś mi nie wyszło gdyż nie mam
Weny i nie mam nastroju na pisanie, ale chce to pisać dalej itd.