Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Nominacje


Przedstawiam Wam pytania do których nominowała mnie FlowerLandcaster123. Dziękuję, bo pytania są naprawdę ciekawe.

1. Gdybyś mógł iść n kawę z którąś z postaci ze Śródziemia, to z kim byś  poszedł? Uzasadnij swój wybór.

 Pierwsze pytanie i pierwszy dylemat. Ale po dłuższym namyślę Glorfindel. Jest bardzo stary i widział sporo, poza tym dwukrotnie przebywał w Valinorze. No i niewiele o tej postaci wiemy, choć Kirdan też kusi,bo jest jeszcze starszy, a wiemy jeszcze mniej.

2. Aragorn i Arwena czy Eowina i Aragorn? Chodzi mi o ship.

Zdecydowanie Aragorn i Arwena. Chociaż żałuję, że w książce Tolkien nie zdecydował się bardziej rozszerzyć tego wątku. 

3. Gdybyś mógł się przenieść w czasie i spotkać z profesorem Tolkienem to jakie pytania do niego padłyby z Twojej strony?

Pytań byłoby oczywiście masa, ale napiszę tylko te najważniejsze.

- Co Cię natchnęło by stworzyć Śródziemie?

- Nauczysz mnie sindarinu?

- Która postać ze Śródziemia jest Twoją ulubioną?

- Jaka jest Twoja ulubiona książka?

- Chciałbyś ruszyć na przygodę tak jak Bilbo lub Frodo?

4. Pójdziesz na randkę z elfem czy z krasnoludem?

Z elfem.

5. Wymień pięć zalet filmu ,,Władca Pierścieni" i książki ,,Władca Pierścieni" oraz pięc wad obu dzieł.

To będzie ciekawe.

Książka

zalety:

-złożone uniwersum

- plastyczność postaci

-wszystko układa się w logiczne zdarzenia

- własny język

-nic nie dzieje się przez przypadek, nic nie jest niepotrzebne

wady: ( czego ty ode mnie wymagasz!)

- zbyt długie opisy

- niektóre postacie nie zostały dokładnie przedstawione i niewiele o nich wiemy

- mało rozbudowany wątek Aragorna i Arweny

- mała rola Glorfindela

- część wydarzeń, jednak da się przewidzieć

Ufff...Mamy już to za sobą

Film

zalety:

- dobrzy aktorzy

- piękna sceneria

- sceny bitew

- efekty specjalne

-elfy (mimo, że odbiegają od opisów Tolkiena)

wady:

- zmienienie charakteru wielu postaciom np. Faramir, Frodo czy Boromir no gorsze

- spłycenie wielu wątków np. rozmowa Galadrieli w myślach. Jak czytałam ten fragment to Drużyna nie słyszała słów Galadrieli, raczej czuli to i średnio podoba mi się pokazanie tego w filmie jako takie gadu, gadu.

- wyrzucenie Toma Bombadila i tego całego zamieszania w Shire po powrocie naszych hobbitów

- cały ten wątek, gdy Frodo jest w Ithilien, w ogóle mi się nie podobał, nie licząc przemowy Sama oraz moment gdy Frodo każe samowi odejść, tuż przed jaskinią Szeloby, zawsze, wtedy przewijam.

- wyrzucenie Glorfindela

6. Jak wyobrażasz sobie postacie ze Śródziemia jako rodziców? Jakimi ojcami byliby Twoim zdaniem: Legolas, Aragorn, Gimli, Faramir, Boromir + hobbici.

Legolas - myślę, że byłby niezłym rodzicem, może czasami zbyt beztroskim i skłonnym do picia wina, ale na pewno kochającym. Jednak tęskniłby do morza i opowiadałby swoim dzieciom kraju Valarów. Często spotykaliby się z Gimlim i jego rodziną.

Aragorn - czuły, kochający , nauczyłby swoje dziecko wszystkiego co umie, a jeśliby to był syn to również jak rządzić. Zabierałby dzieci w podróże i opowiadał o Dawnych Dniach razem z Arweną i śpiewał różne pieśni.

Gimli - lekko narwany i może odrobinę nieodpowiedzialny, tak więc wymykałby się z dzieckiem na jakieś wędrówki i za każdym razem wracaliby brudni i poobijani, Gimli mówiłby ,,Ani słowa mamie", ale  ona i tak by się dowiadywała. Opowiadałby często dzieciom o swoich przygodch, często koloryzując i nabijając się z Legolasa, z którym z resztą często by się nawzajem odwiedzali.

Faramir - zawsze sprawiedliwie by rozsądzał kłótnie rodzeństwa, czuły i kochający, zachęcałby dzieci to czytania i nie faworyzował nikogo i wszystkich traktowałby równo, niezależnie też od płci. Może czasami popadał w melancholijny nastrój, wspominając swoją przeszłość, a wtedy dzieci siadałyby wokół niego, a on opowiadał o zamierzchłych czasach.

Boromir - ten stawiałby na walkę i siłę fizyczną. Myślę, że wychowywałby synów podobnie jak jego wychowywał ojciec, czyli wpajał im dumę z własnego pochodzenia o mówił jacy oni są wspaniali, ale nie faworyzowałby młodszego, mając w pamięci Faramira. Nie sądzę by pozwalał dziewczynkom bawić się bronią, kochałby je tak samo, ale traktował inaczej.

Pippin - myślę, że jego dzieci, zwłaszcza synowie, przejęłyby lekkomyślność ojca. Na pewno Pippin byłby dobrym rodzicem, nie jestem pewna tylko czy odpowiedzialnym, ale załóżmy, że żona i pojawienie się potomków ustatkowałyby go trochę. Razem z dziećmi odwiedzałby Gondor i może nawet i Drzewca. Opowiadałby dzieciom chętnie o swoich przygodach, tylko o Boromirze nie wspominałby. Myślę, że umniejszałby rolę Merriego i ten prostowałby potem wszystko. I nauczyłby potem swoje dzieci podwędzać pieczarki za co dostałoby mu się od żony.

Merry - podobnie jak Pippin, tylko nie tak narwany i też jego syn został najlepszym przyjacielem syna Pippina i tak Merry hamował Tooka, tak syn hamowałby Faramira no i Merry zawsze musiał być w pobliżu, gdy Pip opowiadał o ich przygodach. 

Sam - nie zerwałby kontaktów z Merry i Pippinem, ale nie spotykałby ich tak często, miałby masę dzieci i większość byłaby spokojna, lecz niektóre pod wpływem Tooka i Brandybucka zrobiłby się psotne. Sam zawsze by z miłością wspominał Froda i Bilba i przypisywałby jemu całą zasługę, w ogóle nie mówiąc prawie o sobie i potem Merry i Pippin musieliby prostować.

Frodo - zawsze trochę nieobecny, nie opowiadałby w ogóle, bo byłoby to zbyt bolesne i tylko czasami, gdy razem z Samem i dziećmi siadali razem to ten drugi opowiadałby, a Frodo tylko czasami uśmiechałby się i poprawiał Sama przypisując mu więcej zasług i wspominając, że gdyby nie on to misja by się nie powiodła. Ale nigdy by nie wspominali o Wichrowym Czubie.Frodo wyprawiałby się w częste wędrówki do Rivendell i po Shire, rzadko tylko zabierając dzieci. 

Jakie to wyszło długie, nie spodziewałam się. Mam nadzieję, że usatysfakcjonowałam Cię FlowerLandcester123.  Miłego weekendu i do piątku.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro