Hej! Wróciłam.
Hej!
Zdaje sobie sprawę ,że zostawiłam was na trochę ,ale to nie zależało ode mnie. Jestem tylko człowiekiem i ,jak każdy człowiek mam problemy... Obiecałam wam maraton i będzie❤
Cieszę się,że czekaliście na kolejne rozdziały mimo mojego "urlopu". Niestety takie sytuacjie będą się zdarzały z wielu powodów. Na przykład :
-Z braku internetu(mieszkam w zadupiu gdzie nie ma sklepu i nie zawsze mogę kupić doładowanie)
-Z powodu szkoły ,gdyż do zakończenia roku zostało pół roku i jestem w trzeciej klasie gimnazjum i muszę się trochę postarać.
-Z powodu rodzinnych (tak ,jak teraz).
I z wielu innych przyczyn.
No więc mamy maraton! Jak wrócę do domu dodam rozdział(jestem poza domem) czyli tak o 14 lub 15 ❤
Ps. Dziękuje wam za tak miłe słowa...moje problemy rodzinne niestety się nie rozwiązały tak jak chciałam ,ale przynajmniej nie jest tak źle ,jak wczoraj.
Ps.1. W maratonie będzie 4 rozdziały ,bo są 4 komentarze pod notatką poprzednią😎
Ps.2.Chcecie pewnie ,aby Van i Santiago byli razem? Ha ja mam niestety inne plany...ale to potem.
Do zobaczenia!
Psotkamak❤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro