Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

3."Przystojny idiota"

-Czego od ciebie chciał ordynator!? -zapytał podekstytowany David.

-Straszył mnie- powiedziałam prawdę. Nie miałam zamiaru okłamywać mojego najlepszego przyjaciela.

-Co? Dlaczego? - spytał z troską.

-Teraz nie mam czasu ci tego wytłumaczyć. Spotkamy się po dyżurze w klubie? - zapytałam.

-Okej, ale opowiesz mi ze wszystkimi szczegółami! - powiedział.

***
-Hej, jak tam kartkówka?-po jej minie widać, że kiepsko, ale po prostu musiałam zapytać.

-A ty gdzie idziesz? - zapytała ignorując moje pytanie.

-Z Davidem do klubu- odpowiedziałam - I jak kartkówka? - zapytałam podnosząc brew do góry.

-Baw się dobrze! - zmyła mnie i pobiegła do pokoju, a ja z uśmiechem wyszłam z domu.

Wsiadłam do taksówki, którą zamówiłam piętnaście minut wcześniej. Tego dnia chciałam się napić. Oczywiście z umiarem. Tylko dwa, trzy drinki.

Zanim się obejrzałam byłam, już na miejscu. Od razu spotkałam czarnowłosego przyjaciela.

-Cześć- przywitałam się, całując go w policzek.

-Hej- uśmiechnął się i razem weszliśmy do środka.

Usiedliśmy przy barze, odrazu  zamawiając po drinku.

-Opowiadaj. Czekałem na to cały dzień- powiedział w końcu.

-Dzisiaj rano spieszyłam się do pracy i na parkingu prawie potrącił mnie samochód. To była moja wina, bo nie uważałam. Kierowca cudem wychamował, mimo to ja w szoku i w strachu przewróciłam się. Okazało się  , że to nasz nowy ordynator. Był wściekły no, ale kto by nie był. Mógł mnie zabić. Wymienił ze mną kilka ostrych zdań. Na koniec stwierdził, że jestem "upartym babskiem" i ja go uderzyłam- przerwałam, gdy usłyszałam śmiech Davida.

-Nie no sory, opowiadaj dalej- powiedział, gdy zobaczył mój morderczy wzrok.

-Po zebraniu kazał mi zostać i przycisnął mnie do ściany. Powiedział, że jest moim największym koszmarem i nastraszał mnie. Idiota- zakończyłam swoją "historie" .

-Przystojny idiota- poprawił mnie, na co ja przewróciłam oczami.


Akcja się rozkręca! Jeżeli WIDZICIE błędy to piszcie , bo ja ich nie widzę...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro