Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

3.7. "Nie możesz tego zrobić wieczorem"

Witam was!

Bardzo wam dziękuje za tak miłe słowa! Naprawdę. Jak na razie dalej jestem w szpitalu ,ale czułam się dziś o wiele lepiej niż wczoraj i postanowiłam coś napisać. Niestety nie wiem czy jutro będzie. Nie będę was oszukiwać po prostu nie mam sił...dają mi lekki ,po których jestem mega senna i praktycznie cały czas śpie...eh szkoda gadać mimo to POSTARAM się cos napisać ,bo jak już wiecie za dwa rozdziały ma być drama 😎

-Kto się zakochał?- powiedział Santiago ,który przyszedł do baru.

-Nikt- odpowiedziałam zabijając Davida wzrokiem.

-Masz chwilę?- zapytał.

-Um...tak- odparłam i poszłam za Santiagiem w stronę ,jego gabinetu.

-O co chodzi?- spytałam siadając na krześle na przeciwko ordynatora.

-Chodzi o Mikelle...- przerwałam mu.

-Coś jej się stało?- zapytałam zaniepokojona.

-Nie ,spokojnie- uspokoił mnie- Chodzi o jej nazwisko- wytłumaczył.

-Nie rozumiem...- przerwał mi.

-Chcem ,aby nosiła moje nazwisko- odpowiedział.

-Um...jeżeli chcesz to nie mam nic przeciwko- odprłam.

Pov. Deborah

-Czyli wiesz co masz robić?- zapytałam.

-Jasne,ale...- przerwałam mu.

-Nie. William nie ma żadnego ,"ale" robisz to co ci każe ,rozumiesz?- spytałam.

-Ja nie mogę- odpowiedział.

-Will jeżeli ty tego nie zrobisz to ja to zrobię,a jeżeli ja to zrobię to nigdy więcej jej...- przerwał mi.

-Dobra. Zrozumiałem- odparł- Zrobię to jutro wieczorem kiedy będzie szła na nocny dyżur...- przerwałam mu.

-Nie możesz tego zrobić wieczorem- powiedziałam- Słuchaj mnie uważnie. Zrobimy to razem- dodałam.

-Mów- pogonił mnie.

-No więc...

Polsat!

Jak myślicie co zamierza zrobić Deborah i Will? Piszcie to naprawdę ważne tym bardziej teraz!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro