3.16.Grzyby.
Nie było tyle komentarzy ,ale postanowiłam dodać ostatni na dziś rozdział,bo w sumie postaraliście się i teraz wiem na co was stać😘💓
W sumie ostatni na dziś rozdział ,ale tak sobie myślę ,że fajnie by było abyście coś o mnie wiedzieli ,bo już tyle razem jesteśmy💓 chcem o dwudziestej dodać takie 20 faktów o mnie...możecie pod tym rozdziałem pisać co chcielibyście o mnie wiedzieć ,a ja odpowiem.
Chcem też ,abyście zadawali pytania do głównych bohaterów ,a ja w imieniu ich wam odpowiem na pytania( o ile będę mogła) no więc liczę na dwa pytania od każdego jedno do mnie a drugie do jakiegoś bohatera możecie pytać o wszystko zarówno mnie ,jak i bohaterów ,a macie do wyboru :
*Vanessę
*Santiago
*Sky
*Davida
*Marka
*Willa
*Deborah
I no do mnie!
Licze ze tym razem mnie także nje zawiedziecie. Macie czas do dwudziestej! A jak będzie dużo pytan do mnie ,jak i do bohaterów to dodam dziś jeszcze jeden...
POWODZIENIA!
Pov. Kathy
Szłam wzdłuż lasu szukając grzybów. I innych owoców lasu. Miałam ochotę na sos grzybowy i maliny.
-O boże!- krzyknęłam kiedy zobaczyłam kobiete. Była nie przytomna i rana. Podeszłam do niej i odgarnęłam jej włosy z twarzy. Była piękna. Na pierwszy rzut oka wyglądała ,jakby nie żyła ,ale oddychała.
Mój tata zawsze mi powtarzał ,abym nie mieszała się w sprawy ,które mnie nie dotyczą ,ale jej muszę pomóc. Wyglądała na młodą ,piękną i niewinną kobiete. Ma twarz anioła.
Miałam szczęście ,bo nie odaliłam się od domu za daleko i śmiało mogłam wrócić tam i poprosić tatę ,aby mi pomógł. Tak też zrobiłam.
***
Wezwałam doktora ,który opatrzył rane ,jak się później okazało po postrzale nieznajomej. Lekarz powiedział ,że niedługo powinna się obudzić i wtedy będzie mógł zbadać ją szczegułowo.
Postanowiłam ,jak na razie nie wzywać policji ,ponieważ niedługo sama się obudzi ,a pozatym nawet ,jakbym chciała to nie mogłabym ,ponieważ mój tata jest poszukiwany przez policjantów...
Zadawajcie pytania i piszcie co myślicie o rozdziale! A może dodam jeszcze coś wieczorem!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro