Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

2.32."Jak to my!?"

Ostatni rozdział maratonu.

Maraton 3-3!

Komentujcie!!!❤❤❤

-Jesteś ,już spakowana?- zapytał ,a ja nie wiedziałam o co mu chodzi.

-Nie rozumiem- przyznałam.

-Wczoraj zgodziłaś się ,abyśmy razem wyjechali na weekend do lasu...- przerwałam mu.

-Jak to my!?- zapytałam.

-Chciałem zabrać Mikelle na weekend do lasu ,ale ty się nie zgodziłaś ,więc postanowiłem ,abyśmy razem wyjechali ,a ty się zgodziłaś- wytłumaczył.

-Nie ja nigdzie nie jadę,a poza tym byłam pijana i nie zgadzam się- odpowiedziałam.

-W takim razie zabieram Mikelle i sam z nią pojade- powiedział.

-Santiago ona kilka miesięcy temu wyszła ze szpitala...- przerwał mi.

-Nic jej nie będzie , a poza tym taka wyprawa w las dobrze jej zrobi- powiedział.

-Santiago ona ma dwa lata będzie się tam nudziła- próbowałam mu wytłumaczyć ,że ta wycieczka to zły pomysł,ale w końcu jest blądynem i nie zrozumiał mojej aluzji.

-Uwież mi ,że nie będzie się nudziła ,a poza tym to niecałe trzy dni w lesie- przekonywał mnie.

-Nie puszcze Mikelli samej...- odpowiedziałam.

-W takim razie jedź z nami-zaproponował.

-Myślę ,że to zły pomysł , żebym ja z tobą pojechała- przyznałam.

-Nie będziemy sami- odpowiedział- Będzie Klara z Davidem, Mikella i Deborah możesz też zabrać Sky, a Skarlett może zabrać ,jakąś przyjaciółkę ,żeby  nie czuła się samotnie- dodał, a ja już wiem ,że nie puszcze Mikelli samej.

-Pojedziemy- zgodziłam się, jak na tej wyprawie nie zabije nikogo to będzie sukces.

Hahah ja też nie wiem ,jak Van przeżyją tą wycieczkę a wy? Ha ha podoba wam się? ZOSTAW KOMENTARZ ❤❤❤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro