Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

15

Znowu cały dzień spędzamy pijąc i wygłupiając się przed telewizorem.

- Gracie w butelkę?  -spytał Krzysztof wymachując butelką po wódce. Wszyscy przystali na propozycję zabawy, poczym usiedliśmy w kole.

- To kto kręci pierwszy?  -spytał Beteo, na co ja się zaśmiałam pokazując placem na brata.

- Inicjator zabawy.

Kondracki zakręcił butelką, a ta wypadła na Żabsona.

- No Mati. To prawda, czy wyzwanie?  -spytał Krzychu zacierając swoje dłonie.

- Prawda.

- Dlaczego nie lubisz fasoli?

- Nie no. Proszę, ja nie chcę na to odpowiadać.

- Mateusz znasz zasady!  -Wac trzepnął chłopaka w łeb.

- Nie lubię i tyle. 

- Nie kłam!  -krzyknęłam, gdyż znałam już te historię.

- Po prostu jak miałem trzy lata to spytałem mamy skąd się bierze fasola, bo nie lubiłem jej jeść. A ta odpowiedziała, że po prostu sobie wyrasta. A ja się rozpłakałem i zacząłem krzyczeć, że fasola mi wyrasta. A to był mój penis. Potem mama mi wszystko wyjaśniła, ale i tak nie jem fasoli.  -chłopak odpowiedział na pytanie lekko się zawstydzając, a gdy skończył mówić wszyscy wybuchliśmy śmiechem.

Mijały kolejki, a na szczęście tylko raz byłam. Kręcił Igor, a butelką jak na złość wypadła na mnie.

- Prawda.  -odpowiedziałam wyprzedzając pytanie.

- Nie ma tak! Ostatnio brałaś prawdę. 

- Oj, no dobrze. Niech będzie wyzwanie.

- Pocałuj Sebka.  -rzucił Igor jak gdyby nigdy nic na co wytrzeszczyłam oczy.

- No co? Każdy wie, że macie ku sobie.  -oznajmił Kuba, na sobie wszyscy przytakneli.

- Nie będę kogoś całować na czyjś oczach, to jakby wstęp do pornola.

- No całuj siostra, wiem że potrafisz.  -namawiał mnie Krzychu na co zrobiłam zdziwioną minę i zresztą nie tylko ja, bo reszta chłopaków także.

- Co wy!? 

- Że brat z siostrą?

Nikt nie rozumiał o co chodzi, nawet Krzysiek, który po chwili odnalazł się w swoich słowach.

- Co!? Nie! To nie tak miało brzmieć! Po prostu raz ją znalazłem w gorącej sytuacji z TAKIM JEDNYM. Nie chodziło mi, że ja z nią. Blee...  -chłopak zaczął się śmiać, jak i reszta.

- Hola, hola. Co to za chłopak z którym przyłapał Cię Krzysiek?  -spytał ciekawski Sebek, na co ja poderwałam się z miejsca i usiadłam na jego kolanach całując go czule w usta. A to głównie dlatego, że nie chciałam odpowiadać na pytanie. Raper pogłębił pocałunek, a do walki o dominację wkroczyły nasze języki. Gdy się oderwaliśmy, by złapać powietrza okazało się, że reszta się ulotniła, nie tylko z salonu, ale i z chaty.

Wróciłam po chwili do całowania cudownych ust Czekaja. Przenieśliśmy się do naszej sypialni, w której zaczęliśmy się wzajemnie pozbywać ubrań. Chłopak pchnął mnie na łóżko, a po krótkiej chwili zawisł nade mną.

- To Ci nie jest w zupełności potrzebne.  -wyszeptał chłopak przygryzając moje ucho i pozbywając się mojego stanika. Niekontrolowany jęk opuścił moje usta.

[FAMILY FRIENDLY CONTENT] Xd

Obchodziliśmy się chwilę po 11. Uśmiechnęłam się, gdy chłopak zaczął składać pocałunki na moim ciele.

- Kocham Cię Anastazjo.  -wyznał chłopak patrząc w moje oczy, na co moje serce znacznie przyspieszyło swój bieg.

- Ja Ciebie też Sebek.  -raper pocałował moje usta.

- Chodź na śniadanie.  -chłopak wstał z łóżka i ubrał na siebie bokserki.

- Ty idź, ja idę się wykąpać.

- To może wspólna kąpiel?

- Tobie już wystarczy.  -zaśmiałam się zawijając się w kołdrę i kierując się w stronę łazienki. Zostałam przeciśnięta do ściany, a agresywne oczy Czekaja wpatrywały się w moje.

- Nie ukrywaj przede mną swojego pięknego ciała, proszę.  -chłopak cały czas patrzył w moje oczy, a ja przełknęłam głośno silne.

Spojrzałam w dół na siebie, gdyż poczułam lekki chłód. Nie miałam już przed nim ukrycia, stałam cała naga, a mimo to ten nadal patrzył w moje oczy. A co najśmieszniejsze nawet nie poczułam kiedy chłopak zabrał mi kołdrę. Spojrzałam w jego oczy i go pocałowałam.

Sebix poszedł na dół, a ja do łazienki, w której się umyłam. Wysuszyłam włosy suszarką i zrobiłam lekki makijaż. Ubrałam się w wybrane ciuchy i zrobiłam sobie zdjęcie, by następnie dodać je na instagrama.

kondracka.tattoo

Polubione przez white2115, flexxy2115, reto_synku i 126 180 innych

kondracka.tattoo  Niegrzeczne dziewczynki ubierają spódniczki. 😈

Zobacz wszystkie komentarze: 10 361

flexxy2115  Łohoho mała 😏😍

reto_synku  Chodź lepiej na śniadanie, a nie się lansujesz 😂😏💓

white2115  @flexxy2115 O w pierdol się prosisz przyjacielu.

flexxy2115  @white2115  Coś trzeba chyba opić młody 🍻😏

kondracka.tattoo @flexxy2115  Nie ma co.

Zablokowałam telefon i udałam się do kuchni, gdzie od razu Łajcior chwycił mnie i posadził na kuchennym blacie. Miał gdzieś że wokół są wszyscy.

- Jak to nie ma co!?  -chłopak krzyknął patrząc mi prosto w oczy.

- No nie ma co, nie jesteśmy razem.  -wyjaśniłam zakłopotana.

- Bo co!? Bo kurwa nie pytałem o związek? Czemu zawsze dziewczyny są takie trudne.

- To wy kurwa nie potraficie nas zrozumieć!

- Bo co? Bo biorę sobie to co chcę sam?

- Bo jesteście popierdoleni!

- Jesteś kurwa moja i koniec. Kocham Cię małą.  -chłopak pocałował mnie namiętnie, a ja poddałam się mu. Mieliśmy gdzieś świat, bo liczyliśmy się tylko my.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro