Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#2

  "Od dzisiaj jesteś w mojej paczce."  Chłopak leżał na łóżku, rozmyślając nad tym co stało się kilka godzin temu. "Czy to jego sztuczka na częstsze znęcanie się nade mną?" jego myśli ciągle krążyły wokół tego pytania. Zastanawiał się nad tym tak długo, że nawet nie zorientował się kiedy zasnął.

~Następny dzień~

Jeongguk obudził się z potwornym bólem głowy. Jego ciało było ociężałe. Nawet jeśli chciał zostać w domu, to nie mógł. Wiedział że jeżeli zostanie, jego ojciec jeszcze bardziej doprowadzi go na skraj wycieńczenia. Wstał powoli, uważając aby się nie przewrócić. Podszedł wolnym krokiem do szafy i wyciągnął z niej ciuchy. Ubrał się, spakował książki i wyszedł z domu.

~~~

Kiedy dotarł do szkoły, zobaczył grupkę chłopaków idących w jego stronę. 

- Hejka!- krzyknął jeden z nich, uśmiechając się. 

"On to mówi do mnie?" zapytał samego siebie w myślach. Zaczęli podchodzić coraz bliżej, a Jeongguk zaczął cofać się lekko do tyłu. 

- Nie uciekaj, Jimin nam wszystko powiedział.- podszedł do młodszego obejmując go ramieniem.- Poznajmy się od nowa. Jestem Kim Namjoon, a ten tutaj bez wyrazu twarzy to Min Yoongi.- wskazał na przed chwilą wymienioną osobę. 

Jeongguk spojrzał na jasnowłosego chłopaka który posłał mu lekki uśmiech, a następnie na Jimina, który puścił oczko w jego stronę. Jeongguk zarumienił się lekko. 

- O, dzwonek.- powiedział Nam.- Chodźmy bo się spóźnimy.- dodał i zaczął iść w stronę klas. 

Jeongguk stał jak wryty, ciągle patrząc na korytarz na którym zniknęła dwójka. "Jakim cudem tak szybko zmienili do mnie nastawienie?" zastygł w transie tych pytań. Otrząsnął się kiedy poczuł dłoń na swoim ramieniu. Odwrócił głowę i zauważył czarne oczy. 

- Idziesz?- zapytał Jimin patrząc na Jeongguka. 

- Co? A, tak. Już idę.- odpowiedział ruszając w stronę klasy, a Jimin ruszył za nim. 


~~~~~~

Potem będzie następny ^.^ mam nadzieję że się podoba ;)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro