Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

12. Chcę z Tobą napaść na bank moja Bibi

Weszłam na scenę nie wiedząc zabardzo o co tak właściwie chodzi. Raper zaprasza mnie na scenę? Tak poprostu? Nie wiem co mam o tym myśleć.

Nagle usłyszałam dźwięki swojej ulubionej piosenki... ,,Napad''.

Patrzyłam sie na Borysa a on na mnie, w jego oczach widziałam sympatię? Chyba tak, to była sympatia i tak jakby tęsknota.

- Dedykuje ten utwór pięknej pani stojącej obok mnie, chce z Toba napaść na bank moja Bibi. - powiedział a ja się uśmiechnęłam promiennie. Wszystko było jasne. Tylko jedna osoba mnie tak nazywała. Ale to chore. Pisałam z Bedoesem.. pojebane.

Złapał mnie za rękę, w drugiej miał mikrofon. Patrzył mi prosto w oczy w których po chwili mógł zobaczyć łzy. Szczęścia i smutku. Szczęścia bo w końcu się z nim spotkałam. A smutku bo mi nie powiedział. Chodź sama mogłam się domyśleć.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro