Sebastian ×reader
Shot dla Diaboliczna_Ja
Siedziałam sobie obecnie na dachu jakiegoś budynku, i rozmyślałam o życiu.
- co zrobiłam źle? Powiedziałam na głos ,choć tak cicho abym tylko ja mogła usłyszeć.
Obracałam w rękach żyletkę.
Wachałam się to zrobić. Czemu?
Sama nie wiem.
- Co panienka robi na dachu ? I dotego w nocy?
Usłyszałam jego głos.
Głos który słyszę codziennie od 2 lat. Od momentu gdy sprzedałam mu swoją duszę.
-Nic.
Odpowiedziałam i w tym samym czasie schowałam żyletkę. Nie mogę zrobić tego przy nim. Napewno mnie w tedy powstrzyma.
-Nadal uważasz że możesz oszukać demona t.i?
Popatrzałam na niego kontem oka. Jak? On? TO MOJA ŻYLETKA!
-Skąd ją masz ?
Dalej siedziałam do niego plecami.
- Z twojej kieszeni t.i
-Jak?
- Mieszkasz z demonem już 2 lata
A ty się pytasz jak?
Podszedł do mnie i przykucnoł przed moją twarzą. A ja szybko zmieniłam punkt zainteresowania.
Chwycił moją brodę i ustawił moją twarz abym patrzyła na niego.
-t.i jestem przy tobie już 2 lata. I przez ten czas udało ci się obudzić we mnie uczucia, co u demona jest niemożliwe. Dokonałaś t.i niemożliwego .
Zakochałem się w tobie .
I złączył nasze usta w długim i namiętnym pocałunku, który
odrazu oddałam.
-I tak oto dobiegł nasz pakt do końca.
Powiedział zaraz po oderwaniu się od siebie.
-Czy t.i chciałabyś podpisać ze mną jeszcze jeden pakt, abyś była już na zawsze przy mnie?
- tak Sebastian.
-kocham cię t.i
-kocham cię Sebastian
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
Wiem żenada. Ale nie mam pomysłu. Przepraszam za wszystkie błędy jak się pojawiły.
Amula6 ^.^
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro