Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Grell×reader

Nie sprawdzany!!!!!
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$

Szłaś właśnie ze szkoły gdy usłyszałaś gdy ktoś nagle krzyknoł

Ktoś-Pali Się!!!!

Tobie jakby ktoś nacisnoł guzik , żuciłaś się w tamto miejsce. Biegłaś i biegłaś ale nie mogłaś znaleść tego miejsca gdzie ktoś teraz może umiera. Zatrzymałaś sie na chwile, aby złapać oddech, gdy usłyszałaś nad sobą jakiś głos. Zadarłaś głowe do góry i zobaczyłaś czerwono włosego faceta z piłą łańcuchową.

??- co tu robisz kochana?

Ty -,, Kochana'' pff za kogo pan mnie ma ?

??- ok. No to w ten sposób.
Jestem Grell Sucliff nijaki Bóg śmierci. A ty? ?

Zeskoczył z dachu budynku i stanoł na przeciwko mnie.

Ty-t.i, t.n

Grell-ładne imie t.i.
Co tu robisz tu jest niebezpiecznie.

Ty-Wiem. Słyszałam że sie pali . Chciałam pomuc.

Grell-idź do domu . Ja sie wszysykim zajmę ok??

Ty - niech ci będzie.

Cały czas do domu rozmyślałaś o owym Grellu.
Nie zozumiałaś czemu on sie tak zachował. I to ,,Kochana''. Bardzo cie zainteresował ten Bóg Śmierci. Wiedziałaś że oni istnieją , lecz nigdy żadnego niewidziałaś.

Pov.Ty

Weszłam do swojego mieszkania.
Zastanawiałaś sie czy zobaczysz jeszcze Grella , i nawet niezauważyłam kiedy zasnełam
w salonie na kanapie z włączonym tv.
Obudziłam się wcześnie rano, a że była sobota to poszłam do sklepu.

Time Skip

Zozpakowuje siatki z zakupami gdy poczułam nie przyjemny zapach . Jakby.... spalenizna?
Poszłam w tamtym kierunku i otworzyłam swoie drzwi od korytarza .( bohaterka mieszka w bloku)
W raz z tym buchnoł na mnie ogień.
Automatycznie chciałam uciec z budynku. W tym crlu biegłam korytarzami ba duł. Wiedziałam że mieszkanie na 8 piętrze to nic dobrego. Byłam już na 5 piętrze ale jak na złość brlka z sufitu spadła na mnie tym samym przygwiażając mnie do podłogi.

??- T.i co tu robisz ?

Gdy sie odwuciłam zobaczyłam Grella tak samo jak w czoraj.

Ty-prubowałam uciec ale budynek już sie sypie.

Ty- Grell ja tu mieszkałam

Grell wzioł ze mnie belkę ,a potem mnie na ręce i wybiekł przez okno z budynku.

Grell - tylko mi tu nie umieraj!!! To przez ciebie! ! Ja cie kocham !
Obserwuje cie od bardzo dawna , wiem co lubisz ,kochasz a nawet niecierpisz! Niezostawiaj mnie!!!!

-Grell ,Przepraszam.

Powoli podniosłam rękę a On ją w swoją. Powoli zamykałam oczy nie mogłam z tym walczyć.

- wiem Grell, też cie kocham .
Przyłapałam cie, jak mnie obsewujesz już dawno.

Powiedziałam to resztkami sił.
I umarłam. Słyszałam tylko jak Grell płacze i prosi aby nie szła w strone światła.
Ale jest już za puźno.

$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
Hejka to znowu ja!!
Teraz o Grellu było . Ale wiem dno . Nie mam wogule pomysłu.
Przepraszam.
423 słowa

Amula6

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro