pięć słów od Radzia
Witajcie.
To nie tak, że znikamu, bo hejt. To nie tak. Tak naprawdę te komentarze mnie śmieszą, a nie przerażają, czy coś. Jesteśmy homo, z hejtem spotykamy dość często. Tu raczej chodzi o to, że nie mamy ochoty się z nikim kłócić, ani wchodzić w żadne zbędne dyskusje.
Byliśmy tu po to, aby trochę przybliżyć niektóre rzeczy. A nie po to, aby być żywą tarczą 😛
Dzięki hejterą, Składowska raduje się w trumnie. Bierzemy z niej przykład i bądźmy szczęśliwi, że ktoś znajduje czas w swoim nudnym życiu na hejtowanie 😊
Jakby co to jesteśmy tutaj, lub na FB. Możecie śmiało pisać jakbyście chciały coś wiedzieć :p
Pozdrawiam :*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro