*16*
Zielonooki usiadł, a obok niego blondyn, trzymając w ustach kabel do ładowania komórki. Pisał z kimś zażarcie, ale Deku nie był tym zainteresowany. Od kiedy widział, słyszał i czuł więcej, kręcił się, bo wszystko wydawało mu się ciekawe i wiele rzeczy go interesowało w tym stanie. Mógł dostrzec nawet komara, coś tak małego, z odległości dwóch metrów. Oczywiście, gdy się skupił, inaczej musiał tłumić wszystko, bo jeżeli zbyt długo na coś wytęża wzrok, to zaczyna boleć głowa.
- Izuku, cześć! - Uraraka usiadła obok niego, a ten się uśmiechnął do niej. - Pokłonił ci się już ktoś? - zapytała z delikatnym uśmiechem na ustach.
- Ah... Tak - to pytanie było wyjęte z nie wiadomo skąd, ale odpowiedział na nie. - Powiedział mi, że jestem śliczny i że rzadko się takie Omegi spotyka.
- Oho.... Zaczyna się - dziewczyna usiadła prosto i uśmiechnęła do Izuku. Siedział w ciszy, obserwując mężczyzn i kobiety, które wychodziły i stawały przez chwilę na końcówce dywanu. Niektórzy podchodzili do Omeg i całowali je w dłonie, albo pokazywali z bliska swoje zdolności.
Izuku zaczął trzeć oczka, bo zachciało mu się spać. Może dlatego, że tak bardzo dziś wytężał swoje zdolności, aby je poznać. Nie miał pojęcia. W tym momencie na 'scenę' wyszedł Elias. Deku poczuł na sobie jego wzrok, bo ten od razu się do niego udał. Zatrzymał przed nim i klęknął na kolano. Był normalnie ubrany, więc pewnie chciał pokazać, że tylko Midoryia go interesuje.
Przyłożył dłoń do policzka Omegi, a ten się w nią wtulił, zamykając oczy i podziwiając Iluzje jaką dla niego tworzył. Po kilkunastu sekundach uśmiechnął się i wstał, ruszając na dywan, by wrócić skąd przyszedł.
- On cię naprawdę lubi - zaśmiała się Uraraka.
- Tak.. chyba tak... - mruknął. Usłyszał jakieś poruszenie w tłumie, więc się skupił i zaskoczony otworzył usta. Na dywanie stał Kacchan. Miał na sobie dżinsy oraz czerwoną, królewską pelerynę. Nie miał koszulki, przez co było widać jego kaloryfer, a na głowie miał koronę.
- Król szuka sobie Omegi? Chce nią być, poprawie sobie bluzkę, może leci na cycate - mamrotały jakieś Omegi niedaleko niego, a Deku przełknął ślinę, gdy Katsuki ruszył powolnym krokiem po dywanie. Zatrzymał się na końcu, aby mogli go obejrzeć, po czym odpiął płaszcz i zszedł z rzeczy, by podejść do zielonowłosego. Patrzył na niego z góry, co nie podobało się to Izuku.
- Kacchan... - zaczął, ale ten niespodziewanie przed nim klęknął. Izuku wyprostował się, nie wiedząc jak ma zareagować. Na Elisa zachowanie się lekko uśmiechnął, ale na Katsukiego był zmieszany. On czekał na jego reakcję, a gdy jej nie dostał, pocałował go w dłoń, w zewnętrzną jej część, a potem wewnętrzną. Podniósł się z kolan i położył tę samą dłoń na swoją klatę. Izuku podziwiał jego umięśnienie. Widział każdą kroplę potu, która uciekała w dół, lekką gęsią skórkę, gdy tylko go dotknął, jego uśmiech, lekko wredny, ale naprawdę szczery, jego zapach, doprowadzający do szaleństwa...
- Moje ciało i dusza, należą do ciebie - usłyszał bardzo ciche słowa, bo ten się pochylił nad nim. - Tylko do ciebie. - wyprostował się i przesunął dłonią zielonowłosego w dół swojego kaloryfera, aż do paska przy spodniach. - Ty decydujesz co będę robił z twoim ciałem, mogę ci dać prawdziwą rozkosz, albo ból. Ty decydujesz jak zadowolisz mnie. - znowu się pochylił. - Ty decydujesz kiedy i ile razy będziesz mi pozwalał, nie zamierzam cię do niczego zmuszać, będę cię chronił. - mówił. Jego słowa były ciche, ale każdy się w nie wsłuchiwał. Król nigdy nie mówił tak... słodko? Nie słodził nikomu, nie próbował się nigdy przypodobać. - Jednak... Wiedz, że gdy staniesz się mój, nie wypuszczę cię z ramion. Nie oddam cię żadnemu innemu Alfie. Zabije każdego, kto będzie chciał ci mnie odebrać. Zamorduje własnymi rękoma każdego, z którym mnie zdradzisz... Ale myślę, że nie będziesz czuł potrzeby by to zrobić. - oznajmił patrząc mu w oczy, przez co zielonooki miał problemy z przełknięciem śliny. - Będziesz moją królową. - po tych słowach odłożył dłoń Izuku na jego własne kolano i odwrócił się, by odejść skąd przyszedł.
Łuuuhuuu.... Co sądzicie o słowach Katsukiego?
Ważne pytanie:
Ulubiona postać z klasy 1A? Po za Deku, Bakugo, Kaminari, Shinso, Kirishima oczywiście!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro