Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

✏36✏

5 miesięcy później

Jak zawsze zrobiłam poranną rutynę. Poszłam do kuchni i przewitałam się z ciocią
-Hej
-Hej-usiadłam przy stole i zaczęliśmy jeść naleśniki.
-Weronika dzwoniła Partycja. Chce z Tobą porozmawiać
-Okej. No to już może pójdę zadzwonić. Wiesz jaka ona jest.-uśmiechnęłam się i poszłam do swojego pokoju.
-Hej Patka. Co chciałaś?
-Za 2 dni jest pokaz aut. Idziesz ze mną!!!
-To jest rozkaz?!-zaś miałam się
-Tak!
-Okej. A o której i gdzie?
-Przyjadę po Ciebie o 17
-Dobra. Pa
-Pa

Dalej boję się wychodzić z domu, ale trzeba żyć dalej. To co jest teraz, a nie co było. Od tamtej pory go nigdy już nie widziałam. Bardzo z tego powodu się cieszę. Niestety musiałam być przesłuchana przez policje o moim wypadku. Oczywiście gadali czy łączy mnie coś z kimś bardzo mrocznym. Ja wiedziałam o kogo im chodzi, ale jak obiecałam Remigiuszowi że ich nie wydam więc nie powiedziałam. Wiem dla wielu was to jest głupie, ale ja chce po prostu mieć spokój.
W szkole kiedy nie żyje ten zboczeniec był, jest i będzie spokój. Dzięki temu zdałam.
Bardzo się cieszę że pójdę na pokaz aut bo od 4miesięcy interesuje się motoryzacją. Już mam osiemnaście lat i chce kupić sobie croosa. Dla wielu chłopaków to może być dziwne. Bo laska jeździ croosem. Ale przecież to jest wolny kraj, a dziewczyny mają takie same prawo co chłopcy. Po rozmowie z przyjaciółka położyłam się na łóżku i zaczęłam czytać swoją ulubioną książkę.
Wreszcie wakacje. Wakacje których pragnęłam od początku roku szkolnego.

🌟-cenię
💬-kocham

Bardzo was przepraszam że nie było rozdziału tak długo, ale Leżałam w szpitalu.

Mam nadzieję że fani tej książki dalej są. Życzę miłego wieczoru

~Wi~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro