Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

✏18✏

3dni później.
Prov. Weronika

Nie wiem od kiedy tu jestem, ale wiem że BARDZO długo. Remigiusz i Multi bardzo dziwnie się zachowują. Są bardziej skryci i bardziej mnie pilnują. Zeszłam do salonu żeby coś sobie obejrzeć. Kiedy byłam w pomieszczeniu spotkałam ich obydwoje. Nagle przestali mówić kiedy mnie zauważyli. Znowu to samo.
-O czym wy mówiliście?
-O niczym- opowiedzieli w tym samym czasie.
-Aha-bardzo dokładnie patrzyłam się na nich.
-A może pójdziemy na pizze?-powiedział Remek.
-spoko- przyjaciel jest zza.
-Naprawdę?!- byłam szczęśliwa. Wreszcie wyjdę poza teren domu. I będę.mieć szansę na ucieczkę.
-Noo-uśmiechnął się brunet.
-To ja zaraz przyjdę.-pobiegłam do góry i szybko się ubrałam i ułożyłam włosy. Zeszłam na dół.

W drodze do pizzerie byłam bardzo podekscytowana, i szczęśliwa.

Na miejscu już weszliśmy i zajęliśmy stolik, a potem zamówiliśmy jedzenie i napoje. Remek cały czas się rozglądał i dokładnie patrzył się na ludzi.
-O co chodzi?-spojrzałam na niego. On spojrzał na mnie i się uśmiechnął.
-Nic kotku-uśmiechnął się
-Nie mów tak do mnie-powiedziałam spokojnie. Nagle weszła duża grupka mężczyzn ubranych na czarno. Remek i Michał spojrzeli na siebie a potem na nich.
-Oo i tu jest mój Remóś. Czas twój mija Joke.-i zaczeli strzelać.
Remek złapał mnie za rękę i schowaliśmy się za ścianą z drugim chłopakiem. Michał zaczął do nich strzelać.
-Kochanie. Spokojnie. Ochronię Cię. -po tych słowach sam zaczął strzelać. Ja siedziałam skulona i przestraszona.
-Dobra Weronika. Musimy tam pobiec.
-Ja nie dam rady na drugi koniec sali pobiec. To jest zbyt daleko.
-Ale musisz. Na trzy ze mną.-złapał mnie za rękę. -Raz, trzy-pociągnął mnie i ruszyliśmy na drugi koniec pokoju. Remek  strzelał do nich. Byłam strasznie przerażona. Zbiegliśmy na dół po schodach.
-Schowaj się tam- pokazał na tył szafy.
-A ty?
-Idz.
-Boję się.
-Nie bój się. Poprostu schowaj się i bądź cichutko-po tych słowach schowałam się a on gdzieś pobiegnął

🌟-lubię
💬-kocham
~Wi~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro