52
Strażnicy prowadzą małego Maćka do lochu
Niemierza : Co robicie z tym malcem?
Strażnik : Biskup go kazał dać do lochu
Niemierza : Ale król mu darował, puście go !!!
Maciek : I co nie mówiłem...* wyciąga jezyk do strażnika*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro