181
Elżbieta: Jesteś bardziej zaparczywy niż nasz ojciec
Kazimierz: Twój mąż mnie zdradził....( NO WŁAŚNIE ZDRADA...I CO..FAJNIE SIĘ TERAZ CZUJESZ KAZIK...POMYŚL CO CZUŁA ANNA KIEDY JĄ ZDRADZIŁEŚ...A TA ZDRADA BARDZIEJ BOLAŁA I WIĘCEJ ZASZKODZIŁA KRÓLESTWU POLSKIEMY NIŻ ZDRADA KRÓLA WĘGIER)
Elżbieta: Dostaniesz Kujawy i ziemię Dobrzyńską
Kazimierz: Obiecywał, że stanie za mną, że poprze nasze żądania
Elżbieta: Tak zrobił!
Kazimierz: NIE...Polska nie odzyska Gdańska i dostępu do morza. Ale dla Ciebie to jest nie ważne prawda!!! Tak jak i całe Królestwo Polskie..ważniejsze jest dobro WĘGIER!!!
Elżbieta: Nie mów tak!
Kazimierz: Co Krzyżacy obiecali wam w zamian za poparcie...
Elżbieta: Jak śmiesz! * chciała spoliczkować Kazimierza ale on złapał ją za rękę*
Kazimierz: Nigdy więcej nie próbuj podnieść ręki na króla polski...możesz stracić więcej niż kilka palców...
CO ZA CHAM
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro