Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

171

* Anna się kąpie*

Egle: Król porwie Cię w ramiona...zapach jaśminu wzmaga pragnienie...( akurat myślę, że to zbędna rzecz....jemu świetne bez zapachu też wychodzi)

Anna: Co po pragnieniu skoro nie mogę dać mu dziecka...

Egle: Nie wiesz tego...moja babka mówiła, że ponure myśli zatruwają łono...zamknij oczy i pozwól im odpłynąć

Anna: A co jeśli Kazimierz się domyśla ?...Tak rzadko odwiedza moje łoże...jeśli on wie?

Egle: Skąd niby ?

Anna: Kiedy poiłam go ziołami które mi poleciałaś ...napomknęłam, że to wspomaga poczęcie potomka...a on obruszył się, że to brednie( czyżby Anka ćpała Kazia cudownymi ziołami Jadzi ?! )

Egle: Przestań o tym myśleć. Twój mąż niczego nie wie...ani się nie domyśli..( jasne...Kazimierz jest tak głupi, że nie widzi, że po 2 latach starań Anna nie jest w ciąży...chociaż zawsze wystarczała jedna noc w Wielkim Poście xd )

Anna: Tak bardzo chciała bym poczuć pod sercem dzieciątko...czas tak szybko mija

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro