143
* Machna bierze figurkę*
Machna : Co to jest ?
Anna : Odłóż to
* Machna prawdopodobnie celowo upuszcza ...figurka się stukła*
Anna: Coś ty zrobiła...
Machna: Przecież to jest zwykła gliniana figurka...dziecko zrobiło by ładniejszą
Anna: Jak śmiesz tak mówić * spoliczkowała Machne *...WYJDŹ STĄD
ANNA...MOGŁAŚ MOCNIEJ JEJ WPIEPRZYĆ...MOŻE BY SIĘ JEJ W GŁOWIE W KONCU POUKŁADAŁO
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro