♠66♠
Taeś: Jak się czujesz? Woda pomogła?
Chmii: Trochę pomogła
Chmii: Za jaką cholerę ja wybrałem bieganie?
Chmii: Na dobrą sprawę mogłem se siedzieć i oglądać ich mecz
Chmii: Jedyny plus to ,że mam nowe zdjęcie
Taeś: Chciałeś się odciąć co?
Taeś: Na chwilę chociaż?
Chmii: Tak
Chmii: Jak widać trochę nie wyszło
Taeś: Następnym razem pójdę z tobą
Chmii: Pojebało cię
Chmii: Następnego razu nie będzie
Chmii: Jebać to bieganie
Taeś: XDDDD
Taeś: W ogóle Guk chciał do ciebie podjeść
Chmii: O cholera
Chmii: Dlatego była dogrywka?
Taeś: Tak
Taeś: Jakoś go spławiłem bo mogłoby się coś wydarzyć
Taeś: Wolałem cię ubezpieczyć
Chmii: Dobrze zrobiłeś
Chmii: Przynajmniej nie widział jak ryczę
Taeś: Wiesz że to nic złego
Taeś: Ja też ostatnio ryczałem
Chmii: Nie chce płakać przed nim
Chmii: Wiem że tego nie lubi
Taeś: Źle to odpierasz
Taeś: To nie miało oznaczać ,że nie chce widzieć twoich prawdziwych uczuć
Taeś: Jimin on serio stawia cię zawsze na pierwszym miejscu
Chmii: Gdyby się dowiedział że jestem uglyangel to już by tak wysoko mnie nie stawiał
Taeś: Jimin
Chmii: Idę spać narazie
Taeś: Pa..
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro