♠20♠
Jungkookie: Nigdzie nie idziesz
Jiminsii: Chyba znów chcesz zostać zablokowany
Jungkookie: Skąd wiesz że nic ci nie zrobi?
Jungkookie: Może to morderca?
Jungkookie: Albo handluje innymi ludźmi?
Jungkookie: Tylko sprawia pozory miłego, sympatycznego gostka
Jiminsii: Histeryzujesz jak Jin
Jungkookie: Wcale nie
Jungkookie: Mówię tylko jak może być
Jungkookie: Może coś ci się stać
Jiminsii: Przestań
Jiminsii: Jong to dobry człowiek
Jungkookie: Jong srong
Jungkookie: Okaże się psychopatą
Jungkookie: Wolisz go ode mnie i chłopaków?
Jungkookie: Jiminsiii chodź do nas a nie do tego typeczka
Jiminsii: Guk to jest szansa na to że nie zostanę sam
Jungkookie: Przecież nie jesteś sam
Jungkookie: Masz mnie
Jiminsii: Nie chodzi mi o samą przyjaźń
Jiminsii: Chce kogoś na stałe
Jiminsii: W kontekście miłosnym jeśli dalej nie zrozumiałeś
Jungkookie: Ale ja też cię przytulę i pomogę lepiej niż on
Jiminsii: Nie chodzi tylko o to
Jiminsii: Nie chce zostać sam jak palec kiedy nasze drogi się rozejdą przez przypadek Guk
Jungkookie: Nie rozejdą się
Jiminsii: Nie wiesz tego
Jungkookie: Wiem
Jiminsii: Pójdę na tą randkę
Jiminsii: Nic mi się nie stanie
Jungkookie: To se idź
Jiminsii: Nie mów mi że strzelasz focha
Jungkookie: Po prostu się martwię
Jungkookie: Ugh
Jungkookie: Jak się będzie zachowywał nie odpowiednio masz do mnie zadzwonić
Jiminsii: Tak tak
Jiminsii: Muszę już iść
Jungkookie: Uważaj na siebie
Jiminsii: Oke
Jungkookie: Przesadzam?
Jiminsii: Jeszcze pytasz ?
Jungkookie: Tak
Jiminsii: Narazieee
Jungkookie: Błagam dzwoń jak coś i dawaj znać że żyjesz
Jiminsii: Dobra mamo
Jungkookie: Uważaj tam!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro