♠67♠
Hoba: Możesz pogadać z Kookiem?
Jiminiee: Co? Czemu? Coś się stało?
Hoba: Mam wrażenie że jest zazdrosny
Hoba: Bo gdy Tae szedł do ciebie był strasznie wykurzony
Hoba: Na tyle ,że nawet Yoongiego pokonał w dogrywce
Jiminiee: Sądzisz ,że jest zazdrosny o Taehyunga?
Hoba: Albo o ciebie
Hoba: Nie wiem nie czytam mu w myślach
Jiminiee: Czemu niby o mnie?
Jiminiee: To w Tae się kochał dość długo
Hoba: Trudno to stwierdzić po jego zachowaniu które jest jak huśtawka
Jiminiee: Okej pogadam z nim
Hoba: Super
Hoba: Trochę się o niego martwię bo wiesz nieodwzajemniona miłość jest straszna do przeżycia
Jiminiee: Co ty nie powiesz
wiadomość nie została wysłana
Hoba: A ty przynajmniej coś z niego wyciągniesz
Jiminiee: Jasna sprawa
mały skrzat:
jinus:
praczka:
amerykanin:
słońce wszechświata:
vintageboy:
maruda:
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro