10☀🌙
*Moja Perspektywa*
Szłam do Matteo.Tak bardzo go kocham.Jak go nie zobacze to chyba oszaleje.Ide pewnym krokiem przed siebie.Podchodze do drzewa i Widze Matteo jak całuje się z jakąś rudą dziewczyną.W moich oczach zbierają sie łzy odwracam się i nigdy gne przed siebie. nie obchodzi mnie to gdzie biegnę nie obchodzi mnie już nic.
ChicoFresa: Hej Kochanie!
ChicoFresa: Kochanie czm nir odpisujesz?
ChicoFresa: Coś się stało?
Princesa: Matteo nie rób ze mnir idiotki!Widziałam jak całowałeś się z jakąś rudą dziewczyną😭
ChicoFresa:Wiki!Ja ci ti wytłumacze!
Princesa: Nie...Nie Matteo nie wytłumaczysz mi nic....bo... Z nami KONIEC!Obiecyweś...,że mnie nie zranisz!a jednak to zrobiłeś!
*Princesa jest niedostępna*
ChicoFresa:Kochanie ja ci to wytłumacze
ChicoFresa:Nie zostawiaj mnie!
ChicoFresa:Wiki! Prosze! Wysłuchaj mnie!
ChicoFresa:Ja cie kocham!
*ChicoFresa jest niedostępny*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro