Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

4. Pierwsze spotkanie

4. Pierwsze spotkanie

5 grudzień 2013 r.

Wchodząc do sali pierwsze co uderzyło Laurę to tłum ludzi. Nie spodziewała się ich aż tylu, a tymczasem znajdowała się tam mniej więcej „setka". Ludzie biegali, rozmawiali, śpiewali, ćwiczyli sceny, jednym słowem panował wielki harmider. Pomieszczenie przypominało salę pałacową, a tymczasem była to „poczekalnia". W tym miejscu ludzie zgromadzeni czekali aż zostaną wezwani przez asystentkę Roberta Martina. Mniej więcej pośrodku stał wielki stół, przy którym siedziała młoda wolontariuszka. Mogła mieć z dwadzieścia lat. Laura instynktownie podeszła do stołu.


- Pani godność?- spytała prosto z mostu kobieta.

- Słucham?- zapytała wyrwana z rozmyślań. Naprawdę nie usłyszała jakie pytanie zadała jej dziewczyna. Skupiła się na pięknie miejsca, w którym się znajduje.

Wolontariuszka zaśmiała się po czym powtórzyła pytanie.

- Jak się nazywasz?

- Laura Adams.- szybko odpowiedziała i położyła teczkę na stół. Otworzyła ją, żeby wyciągnąć dowód osobisty. Wolontariuszka spojrzała na dowód i spisała dane. Laura schowała dokument do teczki jednak nie zdążyła jej zamknąć gdyż zadano jej kolejne pytanie.

- Rola pierwszoplanowa czy dalsza obsada?- kobieta kontynuowała przesłuchanie.

- Nie bardzo rozumiem. - odpowiedziała skrępowana.

- Jestem Grace. Prowadzę zapisy na casting, ale żeby móc przydzielić ci numerek muszę wiedzieć o jaką rolę się starasz.-powiedziała ze spokojem nie tracąc równowagi.

- Przepraszam. Nigdy nie byłam w takim miejscu i zamyśliłam się.

- Fakt jest tu pięknie, ale jeśli przejdziesz dzisiaj dalej to wrócisz tu nie raz.

- Ile jest etapów?- spytała przerażona.

- Zależy ile osób się zgłosi.

- Staram się o rolę dublingową. Jestem z liceum w Baltimore.

- Aha, piosenkarka. Wszystko jasne. Póki co z 200 liceów, do których wysłano zaproszenie, zgłosiło się 90.

- Wobec tego ile będzie etapów?

- Na tę chwilę 2. Jeżeli nikt więcej się nie zgłosi, odrzucone zostanie 40 dziewczyn. Natomiast pozostała 50 przejdzie do 2 etapu.

- Rozumiem. Zastanawia mnie jeszcze w jaki sposób były wybierane te licea.- kiedy kobieta nie odpowiedziała Laura dodała.- Dlaczego akurat moje?

- W całym kraju szukano szkół, w których odbywają się konkursy muzyczne. Znaleziono ich 200 i do wszystkich zostały wysłane zaproszenia.

- Ale ja nigdy nie brałam udziału w żadnym konkursie.

- Nie musiałaś. Jedynym warunkiem było ukończenie przez laureatkę 18 lat. Wystarczy, że chodzisz do szkoły, w którym odbywają się konkursy. To dyrekcja decydowała kogo wysyła. - tłumaczyła wypisując karteczkę samoprzylepną z numerkiem.- Proszę oto twój numer 90320.

- Dlaczego akurat taki?

- Jesteś bardzo ciekawska.- zaśmiała się.- Zgłosiłaś się jako dziewięćdziesiąta, trzysta oznacza stan, w którym mieszkasz, a dwadzieścia to oznaczenie roli o jaką się starasz. Proste.

Laura widząc, że robi się za nią kolejka przykleiła kartkę na koszulkę i podziękowała kobiecie za cierpliwość, po czym ruszyła przed siebie.

***
Zapisana. Już nie ma odwrotu. ;)
Zaczynamy 4 rozdział!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro