292
Jason: TAK SYNU!!
Percy: Tatusiu.
Jason: Bro... co kurwa?
Percy: Nazwałeś mnie synem, spanikowałem!
_______________________________________
Nico: *idzie do miasta*
Will: gDZIE TY SOBIE MYŚLISZ ŻE IDZIESZ
Nico: *przyśpiesza*
Will: CHŁOPCZE ŚMIERCI WRACAJ TUTAJ, MINĘŁY JUŻ DWA DNI
Nico: *idzie jeszcze szybciej*
Will: NIE WAŻ MI SIĘ UŻYWAĆ SWOJEJ PODZIEMNEJ MAGII
Nico: *biegnie*
Will: ZALECENIE LEKARZA
Nico: *uCIEKA NA EKSTREMALNYM SPEEDZIE*
_______________________________________
Will: Cześć, Nico!
Nico: *słucha muzyki, ściąga słuchawki* coś mówiłeś?
Will: Powiedziałem cześć. Czego słuchasz?
Nico: 'Rock and Roll' Led Zeppelin.
Will: Wow, oni są chyba z lat 70' nie? Masz stary gust.
Nico: Will, spotykasz się z chłopakiem z lat 40'. To ty jesteś tutaj jedynym który ma 'stary gust'.
Proszę nie komentujcie tego 'stary gust' okej? Tłumaczyłam tego talksa i za cholerę nie wiedziałam co zrobić z 'old taste'. Dosłownie to 'stary smak' ale brzmiałoby to jeszcze gorzej... nieważne.
Poza tym ostatnio nagromadziłam trochę komiksów, więc w najbliższym czasie możecie się spodziewać takiego rozdziału!
A i jeszcze jedno! Jeśli ktoś wam kiedyś powie, że picie herbaty w taki upał jest dziwne; zaśmiejcie się z nad kubka i pokażcie mu grzecznego fucka.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro