Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

8. Bartek co ty robisz!?


*** 2 dni później ***

Nareszcie nastał dzień wylotu. Wstałam ok.5:00. Byłam bardzo podekscytowana. Pół godziny później przyjechał Piter. Szybko poszłam pożegnać się z rodzicami i  bratem i zeszłam na dół.

- Gotowa do podróży? - zapytał.

- Oczywiście.- odpowiedziałam.

Szybko zapakowaliśmy się do auta i ruszyliśmy na lotnisko do Warszawy.

*** Na lotnisku ***

Podróż bardzo szybko mi minęła. Gdy dotarliśmy na miejsce większość zawodników już było na miejscu. Piter podszedł do nich przywitał się a następnie... przedstawił mnie :

- To jest moja dziewczyna - Ada. - oznajmił z uśmiechem na twarzy.

- Hej Ada. - odpowiedzieli.

- Ej, a czy ty czasem nie jesteś modelką? - zapytał Bartek Zmarzlik.

- Jestem, jestem. - odpowiedziałam.

Jakie ty masz Piter szczęście. - odpowiedział Bartek.

Następnie wszyscy poszliśmy na odprawę. Po godzinie byliśmy już w samolocie. Przed nami długa podróż.

- Hej, Piter mogę usiąść koło was? - zapytał Zmarzlik.

- Jeśli Ada nie ma nic przeciwko? - powiedział Piter.

- Nie mam, siadaj. - odpowiedziałam.

- Bardzo ładnie wyglądasz Ada. - powiedział Zmarzlik.

- Ej,ej uważaj co mówisz. - powiedział ze złością Piotrek.

Zazdrość Pitera nie znała granic. Szybko objął mnie ramieniem.

- Ale ty wolisz mnie niż jego? - zapytał Piter.

- No pewnie, że ciebie. - odpowiedziałam.

Wreszcie wyruszyliśmy. Ledwo co weszliśmy do samolotu a Piter znowu musi iść do toalety. Gdy odszedł na jego miejscu usiadł Bartek.

- Od kiedy jesteście razem, jak wam się układa.- zapytał.

- A czy to ważne?- odpowiedziałam z pogardą.

- Coś się stało? - zapytał Piter.

- Nie? - odpowiedzieliśmy razem.

Piotrek rozmawiał z innymi zawodnikami, ja zaś wyciągnęłam słuchawki.

*** Dobę później ***

- Nareszcie jesteśmy. - pomyślałam.

Wyszliśmy z samolotu. Następnie poszliśmy po nasze bagaże. Gdy je wzięliśmy poszliśmy do trenera. Zastanawiam się co się tutaj wydarzy. Nie rozumiem zachowania Bartka Zmarzlika. Co on robi?! Co będzie czas pokaże.



*** Krótki rozdział, ale myślę, że się podoba.  Do zobaczenia w kolejnych :) ***

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro