1
* Pov Jimin*
Cześć wszystkim. Mam na imię Jimin. Park Jimin mam 17 lat i jestem kłamcą. Dosłownie kłamcą, kłamie na każdym kroku o wszystko i wszystkich wokół mnie. Nie mam sobie tego za złe. Mówią, że kłamstwo ma krótkie nogi ale ja jestem w tym mistrzem. Jestem nastoletnim mistrzem w kłmaniu aż powinni mi za to kiedyś dać nagrodę nobla. Potrafię tak dobrze kłamać, że wszyscy łatwo mi uwierzą . Zapytacie pewnie dlaczego kłamie? Otóż odpowiedź brzmi:
NIE WIEM. Po prostu nie wiem czemu kłamie, nie mam bladego pojęcia. Wierzcie mi czasem sam z siebie chciałbym przestać kłamać ale się nie da to tak jakby nałogowy palacz nagle sobie ubzdurał, że chce rzucic palenie i próbuje wszystkich możliwych rozwiązań aby tak się stało ale mu to nic nie daje wręcz przeciwnie sprawia, że z czasem ten palacz zaczyna palić jeszcze więcej aż w końcu wykańcza samego siebie i umiera. Podobnie jest ze mną, staram się na różne sposoby przestać kłamać ale nie potrafię.
~~~~
Zjadłem szybko śniadanie, zabrałem plecak i zszedłem na dół pod blok gdzie czekał na mnie już mój JEDYNY i najlepszy przyjaciel Kim Taehyung. Uśmiechnąłem się na widok chłopaka i pomachałem mu na co on odpowiedział tym samym. Tae znam od dziecka, razem się bawiliśmy jak to dzieci, razem płakaliśmy jak moi rodzice się rozwiedli i razem mieliśmy swój pierwszy pocałunek w pierwszej klasie gimnazjum grajac w butelke z bratem Tae. Kim jedyna osoba ktora wie o mnie całą prawdę i nigdy go nie okłamałem.
-Hej Jimin - przytulił mnie na przywitanie straszy Kim.
-Hej Tae-odpowiedzialem cicho.
Przez dłuższą drogę do szkoły nie odzywaliśmy się słowem aż tą niezręczną ciszę przerwał starszy.
-Jimin powinieneś znaleźć sobie kolegę
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro