Dzień 3
Postać, która byłaby Twoim wrogiem.
HOUJOU SATOKO, HOUJOU SATOKO I JESZCZE RAZ HOUJOY SATOKO (Higurashi no naku koro ni)
Nienawidzę całą sobą. To coś było chamskie (w moim odczuciu) , wyśmiewające się z innych (niby dla beki, ale i tak) i nieumiejące samej sobie poradzić (nO bO jEj BrAt MożE wRóCiĆ i To WcAlE nIe TaK, żE zNiKnĄł FeSt DaWnO). Ale powaga, jakim trzeba być deklem, żeby codziennie zastawiać na kolegę pułapki, a potem się z niego śmiać? Do tego to "O HO HO HO".
Kurwica mnie bierze na tego bachora, nigdy bym się z nim nie dogadała.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro