Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Pierwszy Dzień

* 3 dni później *

Dziś Twój pierwszy dzień w szkole, uspokój się, bo się zbłaźnisz! Pierwsze wrażenie najważniejsze czyż nie?

Niestety nastał ten dzień trzeba wstać i iść do szkoły. Pierwsze co to poszłam do łazienki odbyć moją poranną rutynę, a następnie lekko umalować. Następnie podeszłam do szafy, z której wyciągnęłam mundurek, będę musiała założyć spódniczkę, których naprawdę nie znoszę.

Gdy byłam już gotowa zeszłam na dół, aby zjeść śniadanie.

- Dzień dobry!- rzekłam uradowana w stronę rodziców.

Ten ich szok na twarzy, bezcenny.

- Witaj skarbie, dziś jest Twój pierwszy dzień w nowej szkole- odparł ojciec- powodzenia- dodał po chwili.

- Niestety tak, ale dam radę, dziękuję na pewno się przyda- posłałam mu uśmiech.

- Jak na pierwszy dzień to masz naprawdę dobry humor- wtrąciła się matka, podając mi kanapki.

Nic nie odpowiedziałam tylko wzięłam posiłek i zaczęłam jeść, po czym dostałam powiadomienie ze snapchata.

jkookie_97 : Hej :* jak tam wyspałaś się?

yoonax18 :  No i znowu Ty, można tak to ująć, ale nie do końca >...<

jkookie_97 : A wiesz dlaczego?

yoonax18 : Nie mam pojęcia, oświeć mnie c;

jkookie_97 : Bo nie było mnie przy Tobie!

yoonax18 : Omajga, a Ty znowu z tym ;-;

jkookie_97 : Jakby inaczej <3

yoonax18 : Dobra ja spadam do szkoły, trzymaj się c;

jkookie_97 : Ucz się pilnie słonko! <3 

wiadomość została wyświetlona przez użytkownika yoonax18  

Poważnie mam go z dnia na dzień, coraz bardziej dość.

*JUNGKOOK POV *

- Jungkook!- krzyknął Jin z dołu.

- Czego?- odkrzyknąłem.

- Nie czego tylko na śniadanie chodź młody- ponownie krzyknął.

- Jasne idę, idę- powiedziałem nadal siedząc w telefonie.

- Jeon, weź odłóż ten telefon i jedz- wywrócił oczyma najstarszy.

- Mhm- szybko powiedziałem.

- Co tam robisz?- zapytał Jimin.

- Piszę z dziewczyną- odparłem jakby nigdy nic.

Dobra dopiero teraz się skapnąłem, jak to zabrzmiało.

- Ty masz dziewczynę?!- powiedzieli naraz

- Co? Nie! O dziewczynę, że no kurwa chodzi o płeć debile- walnąłem się w czoło.

- Ty, a skąd masz pewność, że to na pewno laska? Zdjęcia widziałeś?- zaczął drwić ze mnie Yoongi

- Nie interesuj się, bo małpiej mordy dostaniesz- odgryzłem się, na co Jimin oraz Taehyung prychnęli śmiechem.

- Ja Ci mówię to jest jakiś zboczeniec, albo co gorsza pedofil- reszta zaczęła się śmiać.

- Sam jesteś jak ten pedofil- odszedłem od stołu.

* POV YOONA

Aktualnie stałam przed drzwiami wejściowymi do szkoły, wzięłam głęboki wdech i wydech, a następnie weszłam do budynku. Nagle wszystkie twarze na korytarzu, były skierowane w moją stronę. Stanęłam niedaleko szafek rozejrzałam się i wyjęłam z kieszeni kartkę, chciałam upewnić się jaki mam dokładnie numer szafki, nagle znajdowałam się na ziemi. Jakiś chłopak perfidnie mnie popchnął przez co upadłam.

- Uważaj jak łazisz!- rzekłam wkurzona.

Chłopak nic nie odpowiedział, za to odwrócił się w moją stronę i spojrzał na mnie po czym poszedł dalej.

- Co za dupek- powiedziałam pod nosem.

Wstałam i podeszłam do szafki, z której wyjęłam potrzebne na dziś książki, chciałam ją zamknąć, lecz ktoś mnie zaczepił.

- Fajnie się składa mamy szafki obok siebie- rzekła czarnowłosa dziewczyna- Jesteś nowa prawda?- zapytała po czasie.

- Aż tak to widać- odpowiedziałam żartobliwie.

- Zabawna jesteś, mam na imię Jiyoon, a Ty?- posłała mi szczery uśmiech.

- Yoona miło mi Cię poznać- odwzajemniłam uśmiech.

Z Jiyoon rozmawiałam jeszcze przez pięć minut o różnych sprawach, wydaję się być sympatyczna.

- Jiyoon, mam pytanie- wypaliłam nagle.

- Jasne, o co chodzi?- zapytała.

- Widzisz tych przed wejściem do szatni?- zapytałam kiwając głową w tamtym kierunku.

- Trudno ich nie zauważyć, ale o co chodzi?- dopytała.

- Dlaczego skanują wszystkich wzrokiem?- po chwili zauważyłam tam tego rudzielca z parku.

- Są to tak zwani '' bad boye ''. Każda laska w szkole jest moja i te sprawy, uważaj na nich są ostro powaleni, a im dziewczyna ładniejsza tym ma bardziej przesrane. Po prostu najlepiej trzymaj się od nich z daleka, bardzo daleka- uśmiechnęła się lekko i sztucznie, coś mi tu nie gra, na pewno wie coś o nich więcej.

- Czy oni czegoś Tobie nie zrobili?- spytałam.

- Yoona wybacz, ale muszę do toalety- wybiegła, przecież i tak nie uniknie tematu.

- No, ale Jiyoon!- krzyknęłam, a dziewczyna zniknęła z mojego pola widzenia.

- Tak blisko, a jednak tak daleko- walnęłam lekko w szafkę pięścią- tą rudą małpę wszędzie rozpoznam- dodałam.

- Wiesz, że nieładnie jest niszczysz mienie szkolne?- odezwał się chłopak, który nagle podpierał się o szafkę obok mnie.

- Nic nie niszczę- chciałam go sprytnie wyminąć.

- Tak? Ja widziałem co innego- wtedy uniosłam swój wzrok na niego.

Bez jaj to ten blondyn z parku, kumpel rudego.

- Co Ty ducha ujrzałaś?- zaśmiał się.

- Nie coś gorszego, co aktualnie stoi przede mną wybacz, ale muszę już iść- dogryzłam mu i chciałam odejść, gdy ten złapał mnie za nadgarstek i przyciągnął do siebie.

- Uważasz, że Cię nie rozpoznałem? Jesteś taka głupiutka skarbie- szepnął mi zadziornie do ucha, przez co ciarki mnie przeszły, po chwili mnie puścił i jakby nigdy nic odszedł.

Kątem oka zobaczyłam, że wrócił do swojej paczki, na moje nieszczęście musiałam obok nich przejść. Mijając tą bandę poczułam wzrok, każdego z nich na sobie. Jednak starałam się to ukryć i przejść nie zauważając ich.

* JUNGKOOK POV

- Za kogo ona się uważa?- powiedział oburzony Hoseok.

- O co Tobie chodzi?- zapytał Namjoon.

- O tą dziołchę przeszła sobie jakby nigdy nic i zadowolona- jego oburzenie rosło.

- W sumie Yoongi, czemu z nią gadałeś?- spytałem.

- To jest ta z parku, co dokopała Jimin'owi- starał się opanować śmiech.

- ŻE CO? MA POGRANE!- krzyknął rudowłosy

- Dobrze widzieć- powiedziałem pod nosem.

- Co mówiłeś?- dopytał Hoseok.

- Nie nic, nic- uśmiechnąłem się.

jkookie_97 : Yooooona, mam prośbę!

yoonax18 : O co chodzi?

jkookie_97 : Ale spełnij ją proszę! 

yoonax18 : Nie zrobię tego, póki nie dowiem się o co Ci dokładnie chodzi...

jkookie_97 : Wyślij mi swoje zdjęcie! <3 

yoonax18 : Dobre zagranie, ale przykro mi nie zrobię tego, a teraz wybacz lecę na lekcję ;) 

jkookie_97 : Obiecałaś :( 

Uniosłem głowę znad telefonu, zauważyłem nową, która z kimś pisze i nagle chowa telefon i kieruję się na lekcję, czyżby to Yoona?

* YOONA POV

Po lekcji poszłam do łazienki. Koniecznie muszę zaleźć Tae, bo czuję się naprawdę nieswojo, a w dodatku jestem cała w nerwach. Spojrzałam w lustro wnet drzwi od łazienki się otworzyły, a moje źrenice automatycznie się powiększyły nie bez powodu, bo to jeden z tej bandy.

- Ło sory, sory, sory toalety mi się pomyliły- powiedział czarnowłosy chłopak i od razu wyszedł.

- Jasne pomyliły, zboczeniec jeden- pomyślałam.

Postanowiłam poszukać Young, oby tylko ten blondyn czy inny z nich się mnie nie uczepił. Uchyliłam drzwi i spojrzałam w obydwie strony po czym wyszłam.

Szłam spokojnie do czasu, póki ktoś ponownie nie złapał mnie za nadgarstek. Czy w tej szkole łapanie za nadgarstki to jakiś zwyczaj?!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Powiem Wam, że jak poprawiam rozdziały to mam niezły ubaw, widząc te wszystkie banalne błędy, które popełniałam xD

Hejo! :D 

Wyświetlenia rosną co mnie bardzo motywuję! 

Trzymajcie się miłego ;* 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro