Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

188. MagicPortals

Dzisiaj przychodzimy z trochę dziwnym artykułem, bo nigdy takich nie pisaliśmy, ale chcielibyśmy poinformować Was o ostatnich wydarzeniach.

Wszyscy, którzy obserwują instagramy znanych osób, wiedzą, że ponad tydzień temu niejaka Hermiona Granger wraz ze swoją koleżanką Daphne Greengrass wyjechały do Włoch w ważnych sprawach prywatnych. Samolot pilotował znajomy pilot Matt Kennedy, który miał także je stamtąd zabrać, lecz niestety musiał wracać do Londynu. Firma lotnicza od razu wysłała nowego pilota - Yichang'a Hwang'a*.

W dniu, w którym panna Granger i panna Greengrass miały wylądować w Londynie, niedaleko od miejsca ich startu zdażył się wypadek, który nie został pokazany w internecie, ponieważ nie był aż tak ważny. Na dodatek na ich lini lotu, we Francji rozbił się drugi samolot, który był transportowy ale wszyscy znajomi kobiet myśleli, że to one zginęły w tej katastrofie.

(Zdjęcie Daphne Greengrass)

Niestety mamy złe wieści. Pilot, który zabrał absolwentki Hogwartu z Rzymu, jest bliskim przyjacielem znanej Wam Cho Chang, która przez kilkanaście miesięcy była anonimowa w Internecie.

Na jej rozkaz Hwang wystartował z lotniska w Rzymie, lecz w czasie lotu szybko nałożył spadochron i wyskoczył z niego na oczach dwóch kobiet. Z naszych źródeł wynika, że w czasie desperacji panna Greengrass chciała sama wyrównać lot, ale nie udało się jej.

Samolot spadł do oceanu, a obie kobiety zniknęły razem z nim pod wodą. Trwają nadal poszukiwania, ale policja nie ukrywa, że panna Granger i panna Greengrass nie żyją.

(Zdjęcie Hermiony Granger)

Informacje dotarły już do rodzin i przyjaciół dwóch kobiet. Trwają poszukiwania Cho Chang i jej znajomego Yichang'a Hwang'a.

Nadal nie wiadomo dlaczego nie ratowały się w inny sposób. Nie wiadomo, dlaczego nie nałożył spadochronów? Albo nie użyły magicznych mocy? Niestety, już się tego nie dowiemy.

Redaktor
Isabelle Lenn
Wyrazy współczucia dla rodziny [*]

Komentarze pod artykułem:

Wyłączono funkcję komentowania.





















*imię i nazwisko wymyślone

Było mi bardzo przykro pisać ten rozdział. Pisałam go chyba z 10 razy, zmieniałam dane... był też czas w którym chciałam to wszystko naprawić, ale powiedziałam Nie.

Tak chciałam od początku. Wiedziałam jak to wszystko zakończę i tak właśnie zrobiłam. Wiem, że teraz może mnie zabijecie - przepraszam. Ale myślę, że jeszcze żaden instagram się tak nie zakończył, a wiecie już że u mnie można się wszystkiego spodziewać...

Do końca tego "opowiadania" zostały nam 2 rozdziały (tak, dwa.)

A teraz zostawiam Was z tymi wszystkimi myślami i myślę, że mnie nie zabijecie 😂

Dziękuję że tutaj jesteście❤

K.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro