Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

32


Poczułem, jak tracę siły.
W tym momencie moja twarz była za pewne blada jak ściana, ale priorytetem było ze stoickim spokojem wyprowadzić dziewczynę z mieszkania i wrócić do domu.

Tam jakoś to sobie wytłumaczę.
Bo na świecie zdarzały się i takie przypadki, a mój Park Jimin to nie jedyny Park Jimin w tej nieskończenie wielkiej przestrzeni.

Kobieta raz po raz dopytywała, kim ja niby jestem, ale zbyłem ją rozmową o cenach mieszkań.

I wróciłem do domu. Dopiero tam uświadomiłem sobie, że ze strony Jimina to mogła być tylko gra. Chora i bezsensowna gra.

Ale czy poświęciłby mi tyle czasu, gdybym był dla niego zabawką?

Serce twierdziło, że nie.

A rozum podpowiadał, że tak, mogłem być zabawką w jego rękach. Zabawki szybko się nudzą.

Nie chciałem mu się znudzić.




Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro