Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 15


Wróciłam razem z Leo do domu i zaczęliśmy szukać w internecie jakiś wyścigów w okolicy. Zgłosiłam się do jednego z nich, nie był jakoś szczególnie trudny, ale też nie łatwy idealny by sprawdzić Nevera. Wyścig miał się odbyć w następnym tygodniu, czyli rodzice już będą.

-Co robimy?- zapytał Charlie. Dopiero teraz zauważyłam, że mało czasu razem spędziliśmy, kiedyś można było powiedzieć, że byliśmy nierozłączni.

-Może pojechalibyśmy do kina?- zaproponowałam.

-ok, co grają?-zapytał młodszy z chłopaków.

-Zaraz sprawdzę- włączyłam laptopa i weszłam na spis filmów-Grają Assassin's Creed, pasuje wam?

-Jasne- powiedzieli jednocześnie.

-To musimy już jechać jeżeli chcemy zdążyć- powiedziałam.

Przebrałam się jeszcze w czyste ciuchy i pobiegłam do samochodu Charliego.

-Dłużej się nie dało?- zapytał retorycznie niebieskooki.

-Wiesz zawsze mogę jeszcze poprawić makijaż- zadrwiłam.

-Dobra nie kłocie się i jedziemy, bo się spóźnimy- Charlie odpalił samochód i ruszyliśmy.

Na szczęście zdążyliśmy na seans. Kupiliśmy popcorn, ja i Leo wzięliśmy słony, a ten inny człowiek (czyt. mój kuzyn) wziął karmelowy.  Film bardzo nam się spodobał. Po filmie szfendaliśmy się po galerii. Chłopcy zrobili swoje zakupy, a ja swoje i wróciliśmy do domu.

-Chłopaki?

-Nom?

-A może mi coś zaśpiewacie? Bo nigdy nie słyszałam was na żywo, oprócz ciebie Charlie.

-Hmmm jasne, chyba możemy, co nie Leo?

-Ta no jasne- coś mi się nie podobało w ich niepewności. To było dziwne.

Zaśpiewali mi swoją piosenkę Never Give Up, która bardzo mi się spodobała.

-Co jemy na kolację?- zapytał Charlie.

-Ummm... jakąś sałatkę. Skoro zmuśiliście mnie do powrotu na tor, to teraz muszę trzymać formę- uśmiechnęłam się.

Po kolacji poszliśmy się umyć, a potem razem z Leo położyliśmy się.

-Leo?- zaczęłam.

-Tak?

-O co chodzi ze śpiewaniem?

-Nic, a coś się stało?

-No tak, jak poprosiłam żebyście mi zaśpiewali to się spiliście.

-Wydaje ci się- powiedział i się odwrócił do mnie plecami.

-Leo, nie kłam, ty  wiesz o mnie wszystko!

-Dobra! Chcemy zakończyć Bars And Melody. Nie chcę już tej sławy i koncertów...




Dziękuję za przeczytanie <3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro