Per Karol

Może Hubert ma rację? Może raz w wakacje spędzę je normalnie z rodziną? Czy to dobry pomysł? W sumie jak będę dobrze się zachowywać to szybciej stąd wyjdę i może spędzę z chłopakami wakacje. To jest dobry plan, ciekawie jedynie czy to wypali ale znając rodzinę to powinno to zadziałać na luzie.

- okej, spróbuję się zachowywać normalnie - odpowiedziałem po dłuższej ciszy

- no okej, zobaczymy

-to... jak tam u ciebie? - spytałem zmienić temat

- a no widzisz, dobrze jest, trzymam się

- to dobrze

-miałem trochę podejrzanie że to Ty ale myślałem ze to przypadek a jednak nie - chłopak usiadł na łóżku

- jak widać los postanowił nas połączyć - spojrzałem na niego

-ta

- nie ciszysz się? - spytałem z powodu jego krótkiej odpowiedzi

- cieszę się ale wiesz tak meh się poznać na Tinderze

-zgadzam się ale tak to byśmy się nie poznali

- poznalibyśmy się normalnie teraz, tak mi się wydaje

- wątpię w to - usiadłem obok niego

-dlaczego?

- no bo pewnie bym uciekł i nie chciał jechać a dzięki tobie w sumie jakoś pojechałem bo mnie przekonałeś abym pojechał - wytłumaczyłem chłopakowi

- nie rozumiem cię, dlaczego tak bardzo nie chcesz tu być?

- bo miałem je spędzić na imprezach i wracać do domu następnego dnia i tak cały czas, ciszyć  się z życia rozumiesz?

- wiesz ze życie nie składa się tylko z imprez?

- wiem ale mam 18 lat, to jest właśnie czas na imprezy i aby najlepiej korzystać z życia bo potem co? Dzieci, rodzina i co? Kiedy się będę bawić? To jest najlepszy czas aby imprezować - wstałem z łóżka - byłeś kiedyś na imprezie?

- nie - odpowiedział krótko

-no właśnie ty musisz się wyszaleć, weź swoje proszki i lecimy

- żartujesz sobie ze mnie teraz? Jakie kurwa proszki?! - spytał wkurzony

- żartowałem

- jeśli masz się śmiać z tego że byłem ćpunem i sie leczyłem aby wyjść z tego to lepiej idź stąd - chłopak wstal z łóżka

- przepraszam

-nienawidze jak ktoś mi przypomina o t... - chłopak nie dokończył bo zamknąłem mu twarz ręka

- ciii... przepraszam, nie mówmy o tym, nie chce się kłócić - popatrzyłem na jego niebieskie oczy i powoli zdjąłem z jego ust rękę

- okej

Resztę dnia spędziłem u Huberta. Cały dzień i wieczór świetnie się z nim bawiłem. Gadaliśmy, śmialiśmy się, graliśmy na jego konsoli i kompie. Dzięki temu poznałem jeszcze lepiej chłopaka i wiem wiele więcej o nim.  Ma on złoty charakter i jest chyba jedyna osoba która się tak dobrze dogaduje i to nie o alkoholu. Widać że Hubert bardzo dobrze wie o życiu i wiele przez te uzależnienie przeżył przygód. Każdy się od niego odsunęli od niego, gdy był na odwyku nie miał osoby wspierającej go, ponieważ nawet jego rodzice byli źli na niego i go rzadko odwiedzali w ośrodku. Naprawdę mu współczuję i ciesze się że wyszedł z jego i nie poddał się. Silny i psychicznie i fizycznie pewnie. Przez ten czas z nim zastanawiam się czy może zostać tu do wakacji? Chłopak nikogo nie ma a jednak przydały mu się wakacje z piekła rodem. Mógłbym mu to załatwić, tak szybciej wakacje miną i to w super towarzystwie.

(-) (-) (-) (-) (-) (-) (-) (-) (-) (-) (-) (-) (-) (-)

Drodzy moi czytelnicy!

Dziekuje wam za ten wspaniały rok. Dziękuję za każdy przeczytany rozdzial, za każdą gwiazdkę, za każde polecenie jak i za każdy komentarz. Dzięki wam mam motywację aby pisać te rozdziały i to dzięki wam tu jestem. Każdy z was dał mi uśmiech na twarzy i jestem wam za to mega wdzięczna. Kocham was <3

Życzę wam aby rok 2022 był jeszcze lepszy niż ten. Samych wspaniałych i wzruszających chwil w życiu. W nowym roku aby marzenie się spełniło jak i postanowienie noworoczne. Abyscie byli dumni z siebie i żebyście na luzie pokonywali każda kłodę która będzie na drodze życia. Pamiętajcie nie poddawajcie się, walczcie do końca i każdy problem da się rozwiązać. Wszystko jest możliwe ale zależy od chęci i motywacji. Nie znam was ale jestem z was dumni pamiętajcie o tym! ❤️

Życzę także szampańskiej zabawy sylwestowej. Abyscie spędzili je z rodziną albo z przyjaciółmi. Głowa niech nie boli 1 stycznia. Spędzone z Polsatem albo TVP z Maryla Rodowicz
Wszystkiego najlepszego kochani! 💙

natirex04

Ps. nie krzyczcie