Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdzial 20

Per Hubi

Wszedłem do kuchni i tam spotkałem moich rodziców. Trochę się boję spytać o telefon ale świat do odważnych należy. Najwyżej będą się kłócić i tego telefonu nie dostanę. Oparłem się o futrynę i patrzyłem na rodziców. Po chwili moja mama się odwróciła i spojrzała na mnie uśmiechając się.

- Cześć synku, usiądź zaraz będzie śniadanie - uśmiechnęła się kobieta i położyła  na stół talerze

-nie jestem głodny - odpowiedziałem lekko smutno

-co się stało? - spytała

- mam pytanie

- słuchamy - rodzice spojrzeli na mnie

- czy mogę oddzyskac swój telefon? - spytałem lekko niepewny

-jeśli nam powiesz co robiłeś całą noc na zewnątrz - powiedział tata bez emocji

- chodziłem po mieście i gadałem z przyjacielem przez telefon - odpowiedziałem

- napewno?

- tak

-z jakim przyjacielem? - spytał mama z ciekawości

- ma na imię Karol, wiem że to głupio zabrzmi ale poznałem go przez internet i no piszemy ze sobą i gadamy - opowiedziałem w skrócie

- jak to przez internet?

- poprostu tak o na messengerze - okłamałem ich bo przecież nie powiem im że na Tinderze

- no dobrze a jaki on jest? Co o nim wiesz? -spytała mama

- widziałem jego zdjęcie i widać że jest ułożonym chłopakiem, fajnie się z nim gada, mamy wspólny język, ma poczucie humoru....

- tylko się nie zakochaj - przerwał mi tata

- I'm sorry, I'm not homo - odpowiedziałem

- no dobrze, oddamy mu?- spytała kobieta do taty

- nie wiem, możemy mu oddać ale jak się dowiemy że coś kręcisz to nie będzie miło - odpowiedział tata

-dziękuję - uśmiechnąłem się do nich

- telefon jest schowany w barku za winem

-dobrze, dziękuję - uśmiechnąłem się

- tylko zanim telefon to śniadanie

- nie chce naprawdę, nie jestem głodny zjem obiad okej? - spytałem szczęśliwy

- no Oki, leć - odpowiedziala mama

Wyszedłem szybko z kuchni i powędrowałem do salonu. Moi rodzice dalej rozmawiali o mnie ale nie interesowało mnie to. Otworzyłem barek i wziąłem swój telefon. W końcu będę mógł dalej pisać z Karolem. Zamknąłem barek i poszedłem do swojego pokoju. Szybko zamknąłem za sobą drzwi i podłączyłem urządzenie do ładowarki. Włączyłem go, wpisałem hasło i zadzwoniłem do Karola. Po sygnale usłyszałem jego głos

- halo? - spytał

- przepraszam że nie dawałem znaku życia, rodzice zabrali mi telefon i nic nie mogłem zrobić - opowiedziałem mu odrazu

- co? Jak to ci zabrali? - spytał

-nie wierzą mi i myśleli że znów ćpam i mi zabrali abym nie miał kontaktu z ludźmi 

- no okej, dobra najważniejsze że jesteś cały i zdrowy

- tak a ty? -spytałem z uśmiechem na twarzy

- no ja też jestem cały i zdrowy

- a co porabiasz?

- patrzę przez okno, palę i myślę nad dzisiejsza nocą a ty?

- ty palisz? - spytałem zdziwiony

- rzadko ale tak

- dlaczego niszczysz sobie zdrowie?

- nie niszczę uspokój się - odpowiedział

- no okej - powiedziałem trochę smutny

- Ej no nie smutamy, jeśli będziesz chciał mogę to rzucić jak ciebie o łóżko jak się spotkamy

- co? - spytałem lekko zdziwiony

-żartowałem - chłopak lekko się zaśmiał - I'm sorry, I'm not homo - dodał po chwili

- wiem

- to dobrze, muszę kończyć, zjeść coś

- no Oki, smacznego - odpowiedziałem

- tobie również, zjedz coś bo ty pewnie też głodny

- nie, na spokojnie zjem później

-no okej ale masz zjeść bo jak nie to cię znajdę zobaczysz - powiedział trochę groźnie

- dobrze zjem

- mam taką nadzieję, dobra lecę popiszemy później

- dobrze

- trzymaj się paaa

Nie zdążyłem się pożegnać a chłopak już się rozłączył. Pytanie mam jedno od kiedy on pali i dlaczego teraz się o tym dowiedziałem? Co jeśli on jest inny niż myślę?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro