Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdzial 19

Time skip następny dzień

Per Karol

Wczoraj Hubert nie dawał żadnego znaku życia. Pisałem do niego, dzwoniłem ale nic z tego niestety nie wyszło. Powinien iść do szkoły ale w sumie jeśli mam jechać do cioci to i tak wywalone w tą szkołę. Mam lepsze zajęcie niż siedzenie w tej budzie i udawanie że coś rozumiem. Życie jest jedno i niby poznałem dzięki szkole  moich  przyjaciół i znajomych ale moim zdaniem to jedynie pozytywna cecha tego budynku. Oceny to tylko liczby które nic nie znaczą. One potem w życiu nam nie będą przecież warte ani nic. Przez oceny nie znajdziemy pracy a jedynie poprzez doświadczenie. Poprostu nie lubię szkoły i tyle i znając życie nikt jej nie lubię no ale cóż. Wziąłem do ręki telefon i włączyłem internet. Dalej żyje nadzieja że coś napisze ale narazie nadzieja powoli umiera. Zastanawiam się co się stało że on tak nagle urwał ze mną kontakt? Myślę że albo coś mu się stało poważnego lub poprpstu postanowił że tak będzie najlepiej ale w sumie dla kogo? On co wiem mieszka sam z rodzicami i naprzeciwko z jakąś jedną sąsiadka i on nie ma pewnie z kim gadać więc pisanie ze mną lepiej mu leciał czas. Co jeśli on znalazł dziewczynę i z nią spędza czas a mnie ma już gdzieś? Jeśli tak to ja sie tak bawić nie będę, mam nadzieję że łaskawie coś do mnie kiedyś napisze ale wiem że nie będę dla niego miły. Po chwili napisał do mnie ziomek

Ernest
Siema mordo i jak tam ogarnięty na imprezę?

Karol
Jeszcze nie a o której byś po mnie wbił?

Ernest
Gdzieś około 18?

Karol
No spoko

Ernest
Masz kasę?

Karol
Coś tam mam a co?

Ernest
Bo byśmy po imprezie jeszcze może do jakiegoś sklepu poszli z paczka jeśli będą w stanie xD

Karol
Się zobaczy

Ernest
No spoko to widzimy się o 18

Karol
Tak

Kurde przez myśleniem o Hubercie zapomniałem że jest dziś impreza. Czego się najbardziej boję to tego że za dużo wypije i zacznę do niego pisać oby się tak nie stało.

Per Hubert

Dziś jest kolejny dzień prawdopodobnie bez telefonu, kompletnie mi się to nie podoba. Przez to psuje mi się kontakt z Karolem i nie mam co robić. Ostro nudzi mi się i jedynie co wczoraj robiłem to chodziłem po mieście bez celu. Oby tata mi dziś oddał bo nawet chłopakowi nic nie napisałem ani nic. Pewnie jest zły na mnie ale z drugiej strony nie miałem kiedy mu napisać że tata mi telefon zabiera. Będę musiał mu to wytłumaczyć, pewnie teraz nie chce mnie znać ale może i lepiej że wczoraj z nim nie pisałem? Pewnie spędził ten czas z znajomymi a nie tylko pisaniem i gadaniem ze mną? Nie mam pojęcia, wiem jedno że potrzebuję dostać swój telefon i to w tym momencie. Wstałem z łóżka i wyszedłem z pokoju. Poszedłem do kuchni bo tam byli moi rodzice. Teraz cicho wierzyć że mi oddadzą ten telefon i będzie wszystko dobrze.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro