45
Przez przypadek usunęłam ten rozdział, prawie się rozpłakałam i aż mi się zrobiło słabo, ale jakimś cudem olśniło mnie i go odzyskałam, więc jest.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Chwilę później chłopak położył się tuż obok niej i chwycił jej chłodną dłoń, a następnie przyłożył ją do swojej piersi w miejscu, gdzie znajdowało się jego serce. MiYoo popatrzyła na jego spokojną twarz, nie do końca wiedząc co właściwie robi Jae.
- Czujesz jak bije? - zapytał cicho, jakby bał się zakłócać ciszę tego urokliwego wieczora.
- Czuję - odparła równie ledwo słyszalnie i obróciła się na bok, aby lepiej widzieć chłopaka, jednak nie wzięła ręki z jego serca.
- Ciągle nie opuszcza mnie myśl, że bije ono dla ciebie, wiesz? - dziewczyna nie odpowiedziała, a on kontynuował - Zazwyczaj uderza według ustalonego, spokojnego i równego rytmu. Jednak kiedy jesteś blisko mnie przyspiesza i każe zapomnieć o troskach, a w chwili gdy przekraczamy niewidzialne granice powlekające nas całych, próbuje niemal wyrwać się z piersi, zabierając mi oddech oraz racjonalne myślenie. Nigdy, przy nikim innym nie czułem tak wiele niezwykłych uczuć, jak przy tobie podczas tych niewielu rozmów i spotkań. Po raz pierwszy doświadczyłem tak przyjemnego łaskotania w żołądku, rzeczy tak pięknych i zajmujących, że zapominam o oddechu. Jesteś dla mnie najbardziej wyjątkowa, najpiękniejsza, najinteligentniejsza, najzabawniejsza, masz najcudowniejszy uśmiech świata, głos, którego mogę słuchać całymi godzinami i oczy, w które samo wpatrywanie sprawia mi radość. Mimo tak krótkiej znajomosci czuję, że jesteś całym moim światem i nie potrafię sobie przypomnieć jak żyłem bez ciebie. Być może to co zrobię jest szalone, może bezmyślne, może zniszczę naszą znajomość swoim pośpiechem, ale nie jestem w stanie powstrzymać się przed tym co chcę zrobić. MiYoo, bardzo cię kocham, naprawdę. Czy zgodzisz się zostać moją dziewczyną? - zapytał w końcu ze łzami w oczach. MiYoo płakała już od dłuższej chwili, wpatrując się w twarz Youngjae i przysłuchując słowom wypływających z jego ust. Nic nie odpowiedziała. Wzięła rękę z jego piersi i położyła na policzku, a następnie przysunęła swoje usta do tych jego i złożyła na nich delikatny, spokojny pocałunek przepełniony miłością.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
I co Wy na to?❤️ Zbliżamy się powoli do końca opowiadania i strasznie mi smutno z tego powodu.TT
PS Tak się zestresowałam, że to usunęłam, że błagam, pocieszcie mnie jakoś w komentarzach
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro