23
Youngjae przez całą drogę powrotną do Mokpo rozmyślał tylko i wyłącznie o MiYoo i całej tej szalonej znajomości. Tak właściwie zaprzątała ona jego umysł jeszcze przed spotkaniem, dokładniej to od pierwszych wiadomości, ale to, co go wręcz przerażało to fakt, że jego internetowa znajomość tak bardzo zawładnęła jego umysłem, że nie potrafił skupić się na niczym innym.
Znajomość, czy ta urocza dziewczyna?
Takie pytanie nasuwało mu się już od dłuższej chwili, a nadal nie mógł znaleźć na nie odpowiedzi. Pytania i brak odpowiedzi na nie to zdecydowanie jedna z tych rzeczy, których Jae zdecydowanie nie lubił.
Jakoś tak dobrze czuł się w obecności MiYoo. Tak w sumie, to nie wiedział, co było tego powodem, w końcu pisali ze sobą tylko trochę i widzieli się jeden raz. Tu nie ma możliwości wspominania o jakiś uczuciach, przecież miłość od pierwszego wejrzenia to tylko kit, który sprzedaje się w bajkach dla dzieci, aby stworzyć idealne wyobrażenie miłości księżniczki z wieży i księcia na białym koniu. Niestety, właśnie takim myśleniem kierował się Youngjae, do niedawna. Jednak z każdą chwilą zaczynał wątpić w te z pozoru mądre, sensowne i naprawdę przekonujące słowa. Wątpliwości piętrzyły się i zwiększały swoją zastraszającą ilość, a powód był zaledwie jeden, a owym powodem była słodka, jak cukierek, dziewczyna z Gwangju. Chyba będzie musiał poddać się uczuciom i uwierzyć w miłość od pierwszego wejrzenia, która nasuwa mu się sama od dawna...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dzisiaj wyjątkowo późno jest rozdział, postaram się poprawić i już jutro wstawić coś wcześniej❤️
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro