<1>
Dzisiaj idę do wytwórni zobaczyć wyniki czy się dostałam. Gdy wchodziłam do budynku, od razu weszłam do windy i wjechałam na 6 piętro. Weszłam do biura szefa. Kazał mi usiąść przy biurku, więc to uczyniłam.
-Dzień dobry panie Shin.
-Dzień dobry Lili - tak nazywał mnie szef, ponieważ nie umiał dobrze wmówić mojego imienia.
-Proszę pana mam pytanie? - zapytałam z niepewnością.
-Tak, dostałaś się - powiedział uśmiechnięty.
-Ojeju dziękuje!- zaczęłam skakać z radość i cicho piszczeć.
Gdy się cieszyłam jak dziecko, nie zauważyłam jak ktoś wchodzi do biura, od razu się uspokoiłam. Spojrzałam się na drzwi i moim oczom ukazał się 7 osobowy zespół.
-Lili to Bangtan Boys w skrócie BTS i będziesz z nimi pracowała. Chłopaki przedstawcie się.
Chłopaki się przedstawili, ja też i zaprosili mnie do sali, w której ćwiczyli układy. Usiadłam w rogu i przyglądałam się uważnie, jak ćwiczą układ do piosenki, nagle zadzwonił telefon. Odebrałam i zaczęła mówić moja mama. Zawsze mówimy po polsku, więc nikt nie rozumiał co ja mówię .
- Kochanie dostałaś się!- mówiła zdenerwowana.
-Tak, mamusiu dostałam się i teraz pracuje z zespołem- w moim głosie panowała radość.
-To, super uczcimy to w domu, papa kochanie, kocham cię.
-Papa, też cie kocham - odpowiedziałam zarazem rozłączając się.
Wróciłam spowrotem do sali zauważyłam zespół, który dziwnie mi się przyglądać i zaczęli zalewać mnie pytaniami typu: " w jakim jerzyku mówiłam.....kto to był......" Było ich sporo i nie rozumiałam większość pytań.Więc powiedziałam.
- STOP! Powoli, bo nie nadążam!- krzyknęłam. Od razu się uspokoili i spojrzeli na mnie.
-Ok spokojnie powiemy po kolei.- powiedział jeden z chłopaków.
Chłopaki zaczęli zadawać pytania na temat rozmowy więc odpowiedziałam spokojnie.
- Dobra zaspokoiliście swoją ciekawość, jak tak to super- powiedziałam, odwracając się w stronę wyjścia.
Zaczęłam otwierać drzwi, aż poczułam czyjąś rękę na moim nadgarstku. Gdy się owrociłam zobaczyłam jednego z członków zespołu, który powiedział.
- Czekaj! Jeszcze nie skończyliśmy, poczekaj, zobaczysz jak śpiewamy- powiedział z uśmiechem.
- No dobrze.
Poszliśmy do pokoju nagrań usiadłam na krześle i słuchałam jak śpiewają. Muzyka wpadała w ucho zaczęła mi się coraz bardziej podobać. Po skończonej pracy poszliśmy znowu do sali i postanowiliśmy, że się poznamy. Powoli zaczynam ich rozpoznawać, ale gdy spojrzałam na zegarek była godzina 21:25, więc zacząłem się zbierać. Pożegnałam się z chłopakami i poszłam do domu. Weszłam do domu zarazem idąc do swojego pokoju dowiedzieć się trochę o nich. Otworzyłam laptopa i zaczęłam słuchać ich piosenek oraz przeglądałam strony żeby dowiedzieć się więcej. Gdy skończyłam razem z mamą świętowaliśmy dostanie się do wytwórni.
------------------------------------------------------------------------------------------
Cześć jak wam się podoba rozdział? Piszcie w komentarzach. 😁😘
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro